Microsoft musi zapłacić prawie 140 mln dolarów kary w Chinach. Firma z Redmond miała zostać oskarżona przez chińskie władze o uchylanie się od podatków. Dodatkowo już zaplanowane zostały kolejne opłaty karne, które Microsoft miałby zapłacić w najbliższej przyszłości. Przedstawiciele jednego z największych przedsiębiorstw na świecie nie potwierdzili tych informacji.

Chińska agencja prasowa Xinhua opublikowała artykuł, w którym twierdzi, że rząd Chin nałożył na niewymienioną bezpośrednio z nazwy amerykańską firmę karę w wysokości 840 mln juanów (137 mln dolarów), co miało odpowiadać zaległym podatkom i odsetkom. Jednocześnie zabezpieczone zostało kolejne 100 mln juanów na przyszłe opłaty.

W samym artykule nie ma bezpośrednio mowy o Microsofcie. Jest za to informacja, że nazwa firmy rozpoczyna się na „m”, że znajduje się na liście 500 największych przedsiębiorstw i założyła w 1995 roku spółkę zależną w Pekinie. Według agencji Reuters tylko Microsoft pasuje do tego opisu.

Rzecznik firmy z Redmond nie skomentował sytuacji. Stwierdził jedynie, że od 2012 roku obowiązuje umowa pomiędzy rządami Chin i USA dotycząca polityki podatkowej w odniesieniu do Microsoftu. Gigant rynku systemów operacyjnych miał do tej pory wypełniać wszystkie jej założenia. Firma z Redmond, jak inni potentaci rynku informatycznego, raczej nie płaci zbyt wysokich podatków. Według opublikowanego w 2014 roku raportu całkowita efektywna stopa podatkowa wynosi w jej przypadku tylko 21 procent. Wszystko dzięki rozliczaniu się w takich krajach jak Irlandia, Singapur i Portoryko.

Według Xinhua postępowanie Microsoftu naraziło na straty rząd chiński. Podano także, że amerykański gigant przyznał się do oszustw podatkowych, które zostaną opłacone przez spółkę zależną działającą na terenie Państwa Środka. Dużo gorsze dla przedsiębiorstwa prowadzonego obecnie przez Satyę Nadellę jest toczące się postępowanie prowadzone przez chińskich regulatorów antymonopolowych. Także tutaj spodziewamy się wysokiej kary.

Źródło: Reuters, za: pc lab.pl