Najprawdopodobniej już za jakiś czas użytkownicy Windows 7 korzystający z przeglądarki Google Chrome będą mogli cieszyć się nowym trybem działania tej aplikacji imitującym działanie systemu Chrome OS. Tryb ten zadebiutował już jakiś czas temu w Windows 8 działając jako aplikacja typu Modern. Nie jest to Chrome dostosowany do ekranów dotykowych, a raczej przeniesienie całego środowiska Google na system Windows. Czy ma to na celu zniszczenie systemu Microsoftu od środka, reklamowanie urządzeń rodem z Google? To całkiem możliwe.

O nowym menadżerze okien o nazwie Aura informowaliśmy niemalże równo rok temu. Właśnie wtedy pojawił się zupełnie nowy interfejs dla przeglądarki Chrome, który niejako uruchamiał nam zupełnie „nowy system”. Przeglądarka od Google będąc domyślną tego typu aplikacją w systemie Windows 8 mogła być uruchamiana w trybie Modern. W przeciwieństwie do takich wersji Internet Explorera i Firefoksa nie oferowała jednak interfejsu dla ekranu dotykowego. Programiści postanowili wykorzystać to w inny sposób, przyczyniając się do zwiększenia zainteresowania użytkowników usługami korporacji i zaoferowania im czegoś na kształt Chrome OS znanego z Chromebooków.

Po jego aktywacji otrzymujemy osobny pasek ze skrótami np. do Chrome, Gmaila, wyszukiwarki, dokumentów Google, YouTube czy notatnika Keep, a nawet osobny zegar systemowy. Użytkownik może korzystać z oddzielnych okienek dla rozszerzeń, a także przeciągać je na boki ekranu niczym w funkcji Aero Snap w Windowsie. W przeciwieństwie do wersji Modern, nowy tryb zaprezentowany w Windows 7 nie ukrywa systemowego paska zadań. Oczywiście użytkownik może zrobić to samodzielnie np. włączając jego automatyczne ukrywanie. Innym rozwiązaniem jest zmiana pozycja półki od Google. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby jego menu znajdowało się po lewej lub prawej stronie, dzięki czemu możliwy jest szybki dostęp do obu pasków i skrótów na nim zawartych. Tryb ten w oknie przeglądarki Chrome zapewnia także inny sposób przełączania profili. Nie taki, jaki mogliśmy zobaczyć w najnowszej wersji beta, lecz umieszczony w lewym górnym rogu. Rozwiązanie to wydaje się obecnie bardziej intuicyjne, możliwe, że pojawi się także w trybie desktopowym.

Google Chrome z trybem Chrome OS działa w testowej wersji Canary przeglądarki na systemie Windows 7. Niestety posiadacze wcześniejszych edycji tj. Visty oraz XP, mogą o nim zapomnieć. Choć stos graficzny Aura jest od jakiegoś czasu dostępny także w Chrome dla systemu Linux, na tej platformie nie możemy skorzystać z tego trybu działania. Co planuje Google wprowadzając go do swojej przeglądarki na najpopularniejszym obecnie systemie desktopowym? Całkiem możliwe, że w ten sposób chce zachęcić użytkowników do skorzystania z oferty złożonej z Chromebooków. Te małe, tanie komputerki spełniają wymagania wielu osób i choć nie nadają się do profesjonalnych zastosowań, w wielu wypadkach okazują się w zupełności wystarczające. Chrome OS to tymczasem system nie tylko prosty w obsłudze, ale i kompletnie zintegrowany z usługami Google. Korporacji najwidoczniej zależy, aby użytkowników trzymać przy nich jak najmocniej.