Sztuczna inteligencja jest wszędzie wokół nas, korzystamy z jej możliwości choćby przeszukując internet. Ale jak bardzo inteligentna jest wyszukiwarka Google czy Microsoftu? Sprawdzili to chińscy naukowcy.

Podczas konferencji w Rosji grupa chińskich naukowców zaprezentowała swe badania nad inteligencją wyszukiwarek internetowych. Badacze z państwa środka postanowili znaleźć sposób, abyśmy mogli lepiej zrozumieć jaką inteligencją dysponują współczesne systemy.

Chińczycy stworzyli specjalny test, który "dali do rozwiązania" zarówno silnikom wyszukiwarek Google i Bing, jak i dzieciom (podzielonym na grupy wiekowe 6, 12, 18 lat).

Z zadaniem nieznacznie lepiej poradził sobie produkt Google - wypadł lepiej jeśli chodzi o obliczenia i tłumaczenia. Okazuje się jednak, że znane nam silniki przegrywają z chińskimi. Najinteligentniejszy okazał się bowiem silnik So.com, następnie Baidu, Sogou, Google, Bing, Panguso i Zhongsou.

W teście padały różne pytania - na przykład "Jaka planeta jest największa w naszym systemie" albo "ile to jest 25*4". Wyszukiwarki musiały też znaleźć słowa niepasujące do zbioru, uszeregować liczby, odpowiedzieć na pytanie "ile to jest 1+1" w postaci tekstowej, dźwiękowej i obrazkowej.

Żaden z silników nie zbliżył się jednak swoimi osiągnięciami do sześciolatków biorących udział w teście. Maszyny okazały się lepsze w obliczeniach, wiedzy ogólnej, były jednak kiepskie w odnajdywaniu wzorców, nie potrafiły też, w odróżnieniu od dzieci, domyślić się czegokolwiek.

Pytania, które rozkładały silniki wyszukiwarek na łopatki brzmiały tak:

"Jeśli w danym miejscu jest wiele zwierząt i są one w klatkach, a wiele osób na nie patrzy, to gdzie to jest?"

Na takie pytanie żadna maszyna nie odpowie.

Zastanawia nas też lepszy wynik chińskich wyszukiwarek od amerykańskich.

Sztuczna inteligencja nie jest więc tak inteligentna jakby się to nam mogło wydawać. Przynajmniej ta, do której mamy dostęp na co dzień.

[ za whyboostiq.com ]