Gdy Microsoft i Google znajdą się obok siebie w jednym nagłówku, niemal zawsze chodzi o jakiś rodzaj konkurencji. Jednak nie tym razem. Dwóch gigantów postanowiło podać sobie ręce, by współpracować nad wdrożeniem open-source'owych projektów do Azure.

Jedną z takich aplikacji jest Kubernetes, deklaratywne rozwiązanie zarządzania kontenerami ze wsparciem dla orchestracji i harmonogramowania kontenerów Docker. Już w zeszłym miesiącu Microsoft ogłosił wsparcie dla Dockera na Azure Virtual Machines. Projekt powstał z myślą o Google i jego Compute Engine, jednak znalazł on zastosowanie również na platformie Microsoft Azure. Częścią wspólnego projektu jest libswarm, minimalistyczny zestaw narzędzi do orchestracji i tworzenia usług sieciowych dla systemów rozproszonych.

Inicjatywa ta - jak twierdzi Microsoft - przyczyni się do zwiększenia zasięgu wsparcia dla systemów operacyjnych, języków i usług w każdej publicznej chmurze, "od Windows, SQL i .NET, po Ruby, Node.js, Java, Hadoop, Linux i Oracle". Nawet jeśli Microsoft i Google walczą ze sobą o każdy skrawek rynku oprogramowania (a zwłaszcza systemów mobilnych), dobrze widzieć, jak współpracują ze sobą, by uczynić technologię pracy w chmurze jeszcze wydajniejszą.

"Czynimy nieustanny progres w otwartości, co też potwierdza ostatnio zapowiedziane wsparcie Azure dla Puppet, Chef i innych technologii open-source'owych." - czytamy na blogu Azure. Wygląda na to, że Microsoft ustawicznie przełamuje swój dotychczasowy wizerunek firmy, obracającej się jedynie wokół własnej, zamkniętej technologii.