O niebezpieczeństwie pisaliśmy kilka dni temu - firma FireEye odkryła sposób, w którym użytkownicy Internet Explorera mogą zostać zdalnie zainfekowani złośliwym oprogramowaniem. Zagrożenie dotyczyło wszystkich wersji przeglądarki od IE6.

Microsoft zareagował szybko i wypuścił dziś aktualizację naprawiającą błąd. Pomimo iż gigant z Redmond oficjalnie zakończył wspieranie leciwego już systemu Windows XP w kwietniu, to ugiął się pod presją milionów użytkowników oraz rządów USA, Niemiec i Wielkiej Brytanii, i stosowną łatkę udostępnił również na nim.

- Traktujemy kwestię bezpieczeństwa bardzo poważnie. Dlatego zdecydowaliśmy się pomóc wszystkim naszym użytkownikom - powiedziała w specjalnym oświadczeniu Adrienne Hall, general manager odpowiadająca w Microsofcie właśnie za bezpieczeństwo.

Przedstawiciele firmy sugerują jednak, że ta aktualizacja była dla użytkowników Windowsa XP wyjątkiem. Radzą równocześnie, by "przesiąść się" na nowszy system operacyjny, Windows 7 lub 8.

Pomimo oficjalnego braku wsparcia dla Windowsa XP, z systemu tego korzysta wciąż około 25% użytkowników komputerów na świecie.

źródło: Microsoft, za: ks.pl