Drony zmieniają historię. Mogą przenosić broń, prowadzić obserwację i misje szpiegowskie, dostarczać książki i pizzę. Teraz nasze przenośne archiwa, które na co dzień nosimy ze sobą, są zagrożone - powstały drony hakujące smartfony.

Inżynierowie z londyńskiej firmy Sensepoint opracowali drona, nazwanego niegroźnie Snoopy. Cóż takiego potrafi Snoopy? Przechwytywać informacje z telefonów za pomocą podstawionych sieci Wi-Fi. Dron wyszukuje urządzenia z Wi-Fi, sprawdzając do jakich sieci miały dostęp w przeszłości, a potem podszywając się pod jedną z nich. Żadnej autoryzacji, żadnej głębszej interakcji. Taki rodzaj ataku nazywa się Wireless Evil Twin Attack.
http://www.youtube.com/watch?v=SWt484AC4E8&feature=player_embedded
Kiedy już dron zwęszy łup i dobierze się do telefonu, osoba nim sterująca jest w stanie skraść loginy, osobiste dane i co tylko zażyczy sobie haker. Snoopy posiada przy tym własne zasilanie, jest bardzo mobilny, a jego twórcy potrafili wykraść nim hasła i loginy do Amazonu, PayPala i Yahoo, podczas próbnego lotu nad Londynem. Autorzy projektu twierdzą na szczęście, że ich rozwiązanie ma charakter czysto demonstracyjny, a oni sami nie mają złych zamiarów. Pamiętajmy jednak, że nie tylko oni dysponują umiejętnościami, pozwalającymi na skonstruowanie takiej zabawki.