Nie ma ekranu, nie ma klawiatury, ale i tak przy wykorzystaniu dzisiejszej technologii stworzenie działającego prototypu byłoby jak najbardziej możliwe.

Na razie jednak możemy podziwiać pomysłowość projektanta, którym jest Issam Trabelsi. Wymyślił on jeden z najbardziej niezwykłych projektów telefonów, jakie miałem okazję oglądać, a co więcej – jego pomysł rzeczywiście ma sens.


Nokia TIP byłaby wykonana z silikonu i giętkiej gumy, przy czym jej kształt umożliwiałby dobre przywieranie do palców o różnej grubości. Funkcje? Jak najbardziej podstawowe, czyli dzwonienie (zapewne przez wybieranie głosowe) oraz wysyłanie wiadomości tekstowych (wprowadzanych głosowo, a także automatycznie odczytywanych przez telefon).

Zamiast dzwonków czy sygnałów głosowych wszelkie powiadomienia odbywałyby się poprzez wibracje urządzenia. Oprócz tego byłoby ono wodoodporne i wyposażone w podstawowe przyciski oraz umieszczone na spodniej stronie mikrofon i głośnik.
Pomysł wydaje się naprawdę inspirujący, zdecydowanie wyróżnia się na tle masy różnego rodzaju "elektroniki ubieralnej", jaka pojawia się ostatnio na rynku. Mam tylko jedno zastrzeżenie – rozmawiający przez Nokię FIT mężczyzna (druga ilustracja od góry) wygląda, jakby dłubał sobie właśnie w uchu.