Nokia z Androidem? A dokładnie Nokia przejęta przez Microsoft produkująca telefon z Androidem? To brzmi interesująco, ale - mimo licznych pogłosek - mało kto brał ten temat na serio aż do ostatniego poniedziałku.

Co się zmieniło dwa dni temu? Wall Street Journal opublikował artykuł, w którym - powołując się na „ludzi zaznajomionych ze sprawą” potwierdził, że fiński producent zaprezentuje smartfon z systemem Google na zbliżającej się wielkimi krokami konferencji Mobile World Congress w Barcelonie. Podobno inżynierowie Nokii rozpoczęli prace nad telefonem zanim jeszcze firma została sprzedana Amerykanom.

Nokia z Androidem miałaby pojawić się z preinstalowanymi usługami Nokii i Microsoftu, w tym własnym wsklepem z aplikacjami zamiast Google Play. Do tego Redmond zamierza zrobić z systemem Google mniej więcej to samo, co Amazon na potrzeby tabletów Kindle Fire - stworzyć własną wersje interfejsu, żeby wyglądem przypominał Windows Phone.

Oczywiście pozostaje parę niewiadomych. Ta najbardziej oczywista, dlaczego Microsoft, posiadając własną platformę, pakuje się w cudzy system. Tania Lumia 520 (cena ok. 500 zł), która nieźle się sprzedaje, jest i tak znacznie droższa niż najtańsze telefony z Androidem (ok. 200 zł). Może więc Microsoft kombinuje sposób wejścia w najniższy segment rynku i stworzenie budżetowej słuchawki dla krajów rozwijających się? To może być niezły plan, biorąc pod uwagę kiepską sprzedaż Lumii. W 2013 r. znalazły tylko 30 mln nabywców, podczas gdy Google ogłosiło 900 mln aktywacji urządzeń z Androidem w maju ubiegłego roku. Obecnie Android ma 82 proc. udziału w rynku, a Windows Phone zledwie 4 proc. Rachunek jest prosty.