Korporacja chce rozwinąć obecną formę plików cookies i przenieść je na platformy mobilne i konsolę Xbox One. Nie wiadomo kiedy miałoby to zostać wprowadzone, ale prace nad projektem już trwają. To dziwne w świetle zaawansowanych prac nad funkcją ‘Do Not Track’

Pliki cookie to informacje wysyłane przez serwer i zapisany na komputerze użytkownika. Śledzą aktywność na stronie i najczęściej służą do zapisywania danych logowania lub w celach marketingowych do dopasowania reklam.

Przeglądarki w konsolach i niektórych telefonach nie wspierają ciasteczek i Microsoft chce to zmienić. Firma wypowiada się na ten temat dosyć enigmatycznie, ale informuje, że zmiany mają polegać nie tylko na rozszerzeniu obecności plików cookie. Zmiana formy działania ciasteczek jest dla nas ważna, ale naszym największym priorytetem jest dbanie o interes użytkowników - można przeczytać w oświadczeniu Microsoftu.

Chęć pracy nad rozwojem ciasteczek brzmi dość dziwnie, bo Microsoft całkiem niedawno zarzekał się, że jest przeciwnikiem śledzenia ruchów użytkowników w Internecie. Firma wprowadziła m.in. funkcję 'Do Not Track' do przeglądarki Internet Explorer 10 i będzie ona też obecna w nowej wersji IE.

Nad nowym standardem ciasteczek pracuje też World Wide Web Consortium's Tracking Protection Working Group, które chce, aby jego finalna postać była wspierana przez wszystkie przeglądarki. W tej kwestii Microsoft nie chce się ugiąć, o czym świadczy niedawna wypowiedź Brendona Lyncha odpowiedzialnego w firmie za politykę prywatności. Nadal będziemy pracować nad funkcją 'Do Not Track' i mamy nadzieję, że inne firmy współpracujące z W3C będą chciały brać w tym udział. Kompletność DNT zapewni spójność internetowego ekosystemu, co wszystkim wyjdzie na dobre, a w szczególności użytkownikom. W3C stworzyło ankietę, w której pytała użytkowników czy bardziej skłaniają się w stronę projektu Microsoftu czy standardowych plików cookie. Wyniki wskazują, że nie można jednoznacznie stwierdzić, co jest lepszym rozwiązaniem.