Każdy, kto poprzez Google będzie chciał przejść do popularnej porównywarki cenowej, trafi na stronę z ostrzeżeniem przed złośliwym oprogramowaniem.

Jak dowiedzieliśmy się od Stefana Nowaka z Nokautu, to nie serwis zawinił.

"Nokaut.pl tak jak wiele innych serwisów internetowych, korzystał z oprogramowania do serwowania reklam (OpenX), które zostało zaatakowane. Zespół administratorów Nokaut usunął zaistniały problem. Niestety strona Nokaut.pl została chwilowo zaklasyfikowana przez algorytmy Google jako zagrożenie dla użytkowników.

Obecnie pracujemy razem z Google nad jak najszybszym usunięciem niedogodności - spodziewamy się że w najbliższym czasie dostęp do naszej witryny znów będzie bezproblemowy."

Google, jak widać, bardzo wolno reaguje w takich sytuacjach. A tymczasem - Nokaut traci użytkowników i pieniądze. Jak porównywarka ma zamiar zabezpieczyć się na przyszłość przed takimi sytuacjami?

"Grupa Nokaut podjęła także współpracę z niezależnymi ekspertami w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony przed podobnymi atakami (niebezpiecznik.pl). Celem współpracy jest pełne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji oraz wdrożenie odpowiednich zmian na przyszłość." - dodaje Nowak.

Zapytaliśmy też, kto stoi za atakiem na serwery OpenX, który spowodował całe zamieszanie. Nokaut bada sytuację i nie jest jeszcze w stanie odpowiedzieć.

Za: ks.pl