Paweł Durow, szef rosyjskiego serwisu społecznościowego "W Kontaktie" poinformował, że zaoferował Edwardowi Snowdenowi pracę.

Dopiero co Edward Snowden opuścił lotnisko Szeremetiewo i zaczął wracać do normalnego życia po otrzymaniu rocznego tymczasowego azylu w Rosji, a już otrzymuje oferty pracy. Jedną z nich skierował w jego stronę rosyjski serwis społecznościowy W Kontaktie, mający 215 milionów użytkowników.

Jak poinformował Paweł Durow, szef serwisu - Rosjanie liczą na to, że Snowden zechce pracować nad zapewnieniem bezpieczeństwa zarówno użytkowników W Kontaktie, jak i ich danych przechowywanych na licznych serwerach. Był agent CIA został zaproszony do głównej siedziby serwisu, mieszczącej się w Petersburgu. Media spekulują, że Durowowi może chodzić nie tyle o zatrudnienie kolejnego pracownika, co o zwrócenie na siebie uwagi.

Paweł Durow, zwany "Rosyjskim Zuckerbergiem", nie ma zbyt dobrych stosunków z władzą na Kremlu. Dwa lata temu naraził się Federalnej Służbie Bezpieczeństwa nie zgadzając się na blokowanie profili oraz stron należących do osób z opozycji. Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa Durow, gdyż w obawie o swoje życie opuścił Rosję. Nie wiadomo także, jak długo - i gdzie konkretnie - będzie przebywać Edward Snowden.

Serwis społęcznościowy W Kontaktie założony został 10 października 2006 roku jako portal dla studentów i absolwentów wyższych uczelni. Obecnie - tak jak Facebok - dostępny jest dla wszystkich. Jest to najczęściej odwiedzany serwis internetowy w Rosji i na Ukrainie, dostępny w 70 językach, w tym polskim.

Źródło: Interia
Fot.: W Kontaktie