W maju informowaliśmy o Project Ophelia firmy Dell, czyli "komputerze" wielkości kciuka. Jak wiemy, sprzęt ten może przekształcić dowolny ekran ze złączem HDMI w komputer, konsolę do gier, albo sprzęt do strumieniowanego odtwarzania multimediów. Teraz wiemy już, że Project Ophelia trafił do testerów, natomiast rynkowa premiera ma nastąpić za kilka miesięcy.

Ophelia z wyglądu przypomina klasyczny pendrive USB. Sprzęt ten opiera się na systemie Android i kiedy zostanie podłączony do HDMI, to wówczas użytkownicy mogą na nim uruchamiać i pobierać aplikacje, grać w gry, oglądać strumieniowane filmy czy też zyskać dostęp do plików przechowywanych w chmurze.

Nowość ma trafić na rynek we wrześniu lub październiku, ma łączność Wi-Fi i Bluetooth, a sugerowana cena wyniesie 100 dolarów.

Wprowadzając na rynek Project Ophelia firma Dell ma nadzieję, że będzie to dobra i tania alternatywa dla komputerów, których sprzedaż spada ze względu na coraz popularniejsze smartfony i tablety. Biorąc pod uwagę, że coraz więcej danych przechowywanych jest w chmurze, Dell liczy na to, że Ophelia spodoba się wielu użytkownikom, którzy większość zadań wykonują online. Co więcej, Ophelię można z powodzeniem nosić w kieszeni spodni, co oznacza, że cały "komputer" stanie się supermobilny i z pewnością docenią to użytkownicy, którzy często zmieniają stanowisko pracy.

Specyfikacja techniczna sprzętu Della nie jest jeszcze znana, ale biorąc pod uwagę cenę i wymiary można z dużą dozą pewności założyć, że Ophelia nie będzie demonem wydajności. Potwierdza to zresztą analityk Charles King z firmy Pund-IT, który informuje, że Ophelia "nie oferuje najwyższej wydajności, ale ma Androida i może korzystać z wielu aplikacji, które są dostępne dla tabletów i smartfonów".

Jak dotąd Dell prezentował już działającą Ophelię na ekranach 19- i 55-calowych. Firma poinformowała też, że zapewni praktyczne demonstracje na targach, w których będzie brać udział.

Źródło: PC World.com