W celu utrudnienia życia piratom, właściciele praw autorskich często zwracają się do Google'a z prośba o usunięcie ze swojej wyszukiwarki stron zawierających nielegalne treści. Zgłoszenia te są automatyczne, a ich liczba to kilka milionów tygodniowo. Przy takiej liczbie łatwo o pomyłkę...

I to nie ze strony Google'a. Zautomatyzowane systemy, z których korzystają właściciele praw autorskich, często zgłaszają całkowicie legalne strony internetowe. Tak właśnie Microsoft poprosił usunięcie z wyników wyszukiwarki Google'a linków do stron Microsoft.com oraz Microsoftstore.com

Na szczęście dla Microsoftu, jakiś przytomny pracownik Google'a wychwycił błąd i cała sprawa jest teraz zabawną anegdotką, o której możecie przeczytać na naszym portalu. Nie zawsze jednak bywa zabawnie.

Nie wiemy, jak często blokowane są witryny internetowe, które nie naruszają prawa, jednak o nieudanych próbach takich akcji słyszy się dość często. Niecałe dwa tygodnie temu na przykład HBO domagało się od Google'a usunięcia ze swojej wyszukiwarki oficjalnej strony darmowego odtwarzacza multimediów: VLC. Fani odtwarzacza zwrócili się więc do właściciela wyszukiwarki o usunięcie HBO.com...

Za: chip.pl