Szczególnie niezadowolony z postępów Microsoftu wydaje się być Bryan Biniak, wiceprezes Nokii odpowiedzialny za tworzenie mobilnych aplikacji. W rozmowie z „International Business Times” Biniak kilkukrotnie podkreślał, że jego podejście do rozwoju Windows Phone rozmija się z podejściem Microsoftu. Amerykański koncern ma być skupiony na realizowaniu celów budżetowych, podczas gdy fińska spółka oczekuje intensywnego działania na rzecz rozwoju oprogramowania.

Wiceprezes Nokii podkreśla m.in., że smartfony to obecnie nie tylko sprzęt, ale też oprogramowanie (o czym jego firma boleśnie przekonała się już dwa-trzy lata temu), a spółka musi sprzedawać telefony cały czas, nie tylko pod koniec roku obrotowego. Finom stagnacja w temacie Windows Phone, który praktycznie nie zmienił się od momentu udostępnienia Windows Phone 8 przeszkadza na tyle, że wydają własne aplikacje i usprawnienia, własnym kosztem – dla klienta nie ma różnicy kto wydał daną aplikację, istotne jest jedynie by miał ją pod ręką.

Mimo irytacji Biniak jest jednak optymistą. Na koniec roku 2013 zaplanowane jest wypuszczenie do Windows Marketplace kolejnych aplikacji, których obecnie brakuje użytkownikom (może chodzić m.in. o oficjalną apkę Instagramu), a w 2014 mamy w końcu zobaczyć dużą aktualizację o kodowej nazwie „Blue”. Nie da się jednak ukryć, że Microsoft rozwija swój mobilny system bardzo wolno, a na pewno wolniej niż Apple i Google. I być może dla klientów takich smartfonów jak Lumia 520 czy 625 nie ma to żadnego znaczenia, ale Nokia stara też przecież cały czas celować w klientów kupujących droższe modele, o wyższych marżach.
Nokia: Microsoft Must Evolve to Make Windows Phone a Success

Źródło: ibtimes.co.