Z najnowszego "rozkładu jazdy" Intela, w którego posiadanie wszedł VR-Zone wynika to, że firma ta zamierza głównie skupić się na komputerach przenośnych serii Ultrabook, a także na urządzeniach "2-w-1", a więc hybrydowych tabletach - przynajmniej jeśli chodzi o sektor droższych produktów.

W przypadku produktów przeznaczonych dla komputerów stacjonarnych, na przyszły rok Intel zaplanował wykorzystywanie platformy opartej na układzie logiki Z97, przeznaczonym dla procesorów z odświeżoną architekturą Haswell (tzw. Haswell Refresh). Ponadto Intel już we wrześniu bieżącego roku planuje wprowadzenie na rynek procesorów opartych na architekturze Ivy Bridge-E, w przypadku których Turbo Boost może osiągać poziom 4 GHz. W drugiej połowie roku pryszłego pojawić się mają procesory "Haswell-E" ze zintegrowanymi kontrolerami pamięci RAM typu DDR4.

Nowy "rozkład jazdy" pokazuje, że Intel coraz mocniej chce skupiać się na komputerach przenośnych. Rynek "stacjonarek" kurczy się w coraz większym tempie i wszystko wskazuje na to, że Intel doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Już w trakcie tegorocznych targów Computex dało się zauważyć ostrą rywalizację Intela z architekturą ARM, na polu tabletów oraz smartfonów.

Z pewnością jeśli Intel chce umocnić swoje pozycje w walce z architekturą ARM, to musi przede wszystkim nadal obniżać TDP swoich procesorów. 14-nanometrowe układy "Broadwell" są oczywiście krokiem w dobrą stronę, aczkolwiek dziś wygląda na to, że ARM wciąż będzie o co najmniej krok przed Intelem. Warto podkreślić to, że "Broadwell" to optyczne zmniejszenie rdzenia "Haswell", z drobnymi usprawnieniami. Intel jednak wyraźnie podkreśla, że nowa platforma Crescent Bay, dla której przeznaczone mają być najbardziej energooszczędne procesory "Broadwell", ma TDP na poziomie poniżej 5 W, działa bez użycia chłodzenia z wentylatorem, a jej czas działania na zasilaniu z akumulatora to 10 godzin przeglądania internetu i 8 godzin oglądania filmów w rozdzielczości 1080p.

Na razie pozostaje nam tylko czekać na pojawienie się nowych procesorów Intela tak, aby można było stwierdzić, jak poradzą sobie w rywalizacji z planowanymi na najbliższe lata rozwiązaniami od ARM. Skoro Intel widzi i reaguje na kurczenie się rynku komputerów stacjonarnych, to musi do walki z ARM stawać z naprawdę mocną ofertą. Najbliższe kilka lat to będzie zacięta rywalizacja o dominację na rynku urządzeń przenośnych. Obecnie ARM ma ogromną przewagę nad Intelem, no ale wszystko może się przecież zmienić.


Źródło: VR-Zone