Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Pozwał Apple za… uzależnienie od porno - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f)
+--- Dział: Newsy i aktualności o Windows 7 (/newsy-i-aktualnosci-o-windows-7-6-f)
+---- Dział: Aktualności i wydarzenia branży IT (/aktualnosci-i-wydarzenia-branzy-it-52-f)
+---- Wątek: Pozwał Apple za… uzależnienie od porno (/pozwal-apple-za%E2%80%A6-uzaleznienie-od-porno-34663-t)



Pozwał Apple za… uzależnienie od porno - Portator - 22.07.2013 06:46

Pewien prawnik żąda domyślnej blokady pornografii na wszystkich urządzeniach koncernu z Cupertino.

Jeśli Stany Zjednoczone kojarzą wam się m.in. z pozywaniem koncernów za różne absurdalne rzeczy, to mamy historię, która stanowi doskonałe potwierdzenie tego skojarzenia.

Otóż 36-letni prawnik z Nashville, Chris Sevier, kupił kiedyś MacBooka, bo jak sam mówi, kocha Apple i wszystko, co koncern ten sobą reprezentuje. Komputer miał mu służyć do tworzenia muzyki na potrzeby zespołu, w którym gra, oraz surfowania po sieci.

Któregoś dnia w wyniku literówki ów klient Cupertino wszedł nie na Facebooka, ale na fuckbook.com. Ponoć było to jego pierwsze zetknięcie z pornografią… Tak zaczęła się fascynacja "poszkodowanego" porno. Przerodziła się ona w uzależnienie od pornografii i przyczyniła się m.in. do odejścia żony, bo po tym, co Sevier zobaczył w sieci, małżonka przestała budzić jego pożądanie.
[Obrazek: apple.jpg]
Odejście żony wywołało zaś traumę, w wyniku której Sevier trafił do szpitala. A wszystko to wina… Apple, który nie ostrzegł swojego klienta przed zagrożeniami, jakie czyhają w sieci i wiążą się z pornografią.

Prawnik żąda od Apple odszkodowania w wysokości 75 tys. dolarów. Chce także, aby koncern sprzedawał swoje urządzenia z filtrami, które blokują pornografię. Klienci, którzy jednak chcieliby używać produktów z jabłkiem do obcowania z nią, musieliby mieć skończone 18 lat i wysyłać do Apple specjalne oświadczenia, w których stwierdzają, że zdają sobie sprawę ze szkodliwości pornografii. Listem zwrotnym otrzymywaliby kod, który umożliwiłby wyłączenie filtrów.

Paradoksalne, że padło na Apple, które akurat dba o to, aby użytkownicy jego sklepu z aplikacjami mieli jak najmniejszą styczność z pornografią. No i nawet jak na purytańskie USA, pomysł Seviera jest jednak dość zabawny.

Źródło: BusinessInsider, HuffingtonPost
Fot.: ZumaPress