Nie odnoszący spektakularnych sukcesów na rynku smartfonów producent postawił na rozwiązanie ich największej bolączki.

Chodzi o Philipsa, który zapowiedział model Xenium W8510. Smartfon posiada 4,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 720p, czterordzeniowy procesor MediaTek o częstotliwości taktowania 1,2 GHz, 1 GB pamięci RAM i pracuje pod kontrolą Androida. To niemal wszystko, co wiemy na chwilę obecną o specyfikacji urządzenia. Producent zdradził jednak cechę, która ma je wyróżniać na tle konkurentów.

Bateria o pojemności 3300 mAh jest w stanie utrzymać smartfon w stanie czuwania przez 35 dni. Jeśli pokręcicie nosem, to może przekona was możliwość 18 godzin rozmów w sieci 3G oraz 14 godzin przeglądania stron internetowych za przy użyciu Wi-Fi.



To jeszcze nie wszystko. Ładowanie telfonu w sytuacji awaryjnej nie musi trwać długo, aby znów móc go używać. Wystarczy podpiąć go do ładowarki na 10 minut, aby móc rozmawiać kolejne 2 godziny i liczyć na 20 godzin w trybie czuwania. Po 30 minutach ładowania Philips Xenium W8510 pozwoli już na 6 godzin rozmów w 3G oraz 57 godzin w trybie czuwania.

Zła wiadomość? Smartfon może nigdy nie zostać wprowadzony do sprzedaży poza Japonią. Ale może to i tak przełomowe urządzenie, które wyznaczy producentom drogę do tworzenia smartfonów, których nie trzeba ładować codziennie.

Źródło: AndroidAuthority