Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w tym roku na konferencji Google I/O nie zobaczymy kolejnej wersji systemu Android… albo zobaczymy, ale jeszcze nie zainstalujemy. Wersja 5.0, znana jako Key Lime Pie, zostanie prawdopodobnie opóźniona o 2-4 miesiące. Powód? Producenci sprzętu potrzebują chwili na „złapanie oddechu”.

Generalnie wiadomość o opóźnieniu systemu nie cieszy, ale w tym przypadku użytkownicy powinni być zadowoleni. Partnerzy Google'a zwyczajnie nie nadążają z aktualizacją swoich już sprzedanych urządzeń, mają problemy z opracowaniem nadchodzącej oferty (zapewne nie są jeszcze gotowe flagowe modele, na których Key Lime Pie ma trafić do użytkowników) i te kilka tygodni ma im dać czas na przygotowanie się do kolejnego skoku.

Ostatnie statystyki z developer.android.com pokazują, że udział starszych niż 4.0 wersji Androida spada, ale nadal najpopularniejszy jest Gingerbread (2.3, 39,8%). W porównaniu do stycznia tego roku, znacznie wzrosła liczba urządzeń z wersją 4.0 i 4.1 systemu (odpowiednio 29,3% i 23%). Aktualizacji do najnowszego Androida 4.2 doczekało się zaledwie 2% urządzeń, a w połowie maja ma (miała?) pojawić się wersja 5.0. Na razie wiemy, że pracuje z nim Sony, nic nie wiadomo o innych producentach.

Poza nowym systemem na Google I/O zobaczymy zapewne trochę ciekawego sprzętu. Najbardziej oczekiwane są modele Nexus 5 z ekranem full-HD i Motorola X, ale niektórzy przewidują, że zobaczymy je najwcześniej jesienią. Plotki mówiły też o odświeżonym Nexusie 4 (32 GB pamięci na dane, ulepszona obudowa, LTE), którego przygotuje LG. Ten model już jest w sprzedaży.

Za: dobreprogramy.pl