W przeglądarce Google Chrome wkrótce nie będzie silnika WebKit, obecnego także m.in. w Safari, czy (od niedawna) w Operze. Google zamierza rozwijać własny silnik, o nazwie Blink. Nowy silnik będą rozwijać też Mozilla i Samsung.

Przeglądarka Google Chrome ma w niedalekiej przyszłości renderować strony w sposób zupełnie inny niż Safari. Przeglądarka Chromium na której bazuje (i na której bazują także wszystkie wynalazki w rodzaju RockMelta, itd.) nie będzie bowiem wykorzystywać silnika WebKit, na którym bazuje od samego początku przeglądarka Safari, a który wywodzi się z linuksowego KHTML.

Deweloperzy Google'a zdecydowali się porzucić WebKit na rzecz własnego projektu Blink ze względu na inną architekturę wieloprocesową. W skrócie: Chrome i inne przeglądarki bazujące na Chromium nie wysypią się gdy wysypie się jedna karta (a po prostu zakończą proces związany z tą jedną nieszczęsną stroną), w przeciwieństwie do np. Safari. Utrzymanie tego rozwiązania wymaga, zdaniem programistów Google'a, właśnie rezygnacji z dotychczasowego silnika.

Google nie podaje jeszcze żadnego konkretnego terminu, ale zapowiada ścisłą współpracę z innymi twórcami przeglądarek – tak, by zachować wzajemną kompatybilność. Już teraz wiemy też, że na Blink przeniesie się przeglądarka Opera, której twórcy niedawno zapowiedzieli porzucenie dotychczasowego silnika na rzecz WebKit. Już teraz wiadomo, że Opera nie zamierza dalej upierać się przy silniku znanym z Safari.

Ze świata przeglądarek napłynęła też inna wiadomość. Mozilla zapowiedziała współpracę z Samsungiem na rzecz stworzenia nowego silnika dla przeglądarki internetowej. Servo, bo tak nazywa się nowy projekt, ma być silnikiem stworzonym z myślą o nowoczesnym sprzęcie – nie da się ukryć, że chodzi przede wszystkim o urządzenia mobilne.

Współpraca Samsunga z Mozillą oznacza kolejny krok koreańskiego producenta w kierunku uniezależnienia się od Google'a. Nie od dziś wiadomo, że twórcom Androida nie odpowiada dominacja Samsunga na rynku smartfonów z tą platformą, a z kolei Samsung nie chce być zbyt uzależniony od Google'a. W tym celu, między innymi, rozwija platformę Tizen (powstałą z połączenia własnej platformy Bada i tego, co zostało z rozwijanego przez Nokię i Intela MeeGo), a jeszcze w tym roku do sprzedaży ma trafić flagowy model z Tizenem.

Czy będzie przy tym posiadał przeglądarkę bazującą na Servo? Jedno jest pewne. W świecie przeglądarek internetowej szykują się duże zmiany i tzw. ciekawe czasy. Dotychczasowy lider przeglądarek mobilnych, Apple, musi się przygotować na ofensywę konkurentów.

Źródło: blog.chromium.org, blog.mozilla.org/