Dzięki pewnej aplikacji, okulary od Google mają zyskać ciekawą funkcję – mowa o identyfikacji osób po rzeczach jakie mają na sobie. O co chodzi?

Interaktywne okulary Google to z całą pewnością jeden z ciekawszych gadżetów, który już niedługo może trafić do sprzedaży (po zakończeniu testów). Okazuje się, że już teraz powstają różne aplikacje mające wyposażyć Google Glass w niezwykłe funkcje. Jedną z nich może być identyfikacja osób.

Mowa o systemie InSight, ujawnionym na konferencji HotMobile w Stanach w zeszłym tygodniu. Częściowo finansowany przez Google projekt, za którym stoją dwa amerykańskie uniwersytety ma za zadanie sprawić, by okulary Google Glass potrafiły rozpoznawać osoby (np. naszych znajomych) w zatłoczonych miejscach, jak centra handlowe, stadiony sportowe, czy lotniska. Najciekawsze jest jednak to, że identyfikacja osób ma następować

dzięki analizie rzeczy, które nosi dana osoba. Jeśli zostanie rozpoznana, jej imię zostanie nam wyświetlone.

Cały system opiera się na aplikacji na smartfony, która wykonywałaby serię zdjęć użytkownika podczas gdy przegląda on internet, czyta e-maile itp. Następnie tworzony byłby plik zawierający informacje na temat naszego ubioru: ułożenie kolorów, wzory, tekstura itd. Dzięki temu, okulary Google Glass otrzymałyby gotowy 'wzór', który służyłby odnalezieniu danej osoby w tłumie. Oczywiście, takie 'oznaczenie' naszych znajomych działałoby tylko przez określony czas. Wystarczy zmienić ubranie by ponownie stać się 'anonimowym'.

Początkowe testy okazały się być całkiem obiecujące. Wśród 15 ochotników, zespołowi badawczemu udawało się rozpoznawać osoby w 93% przypadków.

Źródło: newscientist.com, fot.: Project Glass (plus.google.com)