Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Amerykanie namierzyli źródło cyberataków - niewielki biurowiec w Szanghaju - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f)
+--- Dział: Newsy i aktualności o Windows 7 (/newsy-i-aktualnosci-o-windows-7-6-f)
+---- Dział: Aktualności i wydarzenia branży IT (/aktualnosci-i-wydarzenia-branzy-it-52-f)
+---- Wątek: Amerykanie namierzyli źródło cyberataków - niewielki biurowiec w Szanghaju (/amerykanie-namierzyli-zrodlo-cyberatakow-niewielki-biurowiec-w-szanghaju-31029-t)



Amerykanie namierzyli źródło cyberataków - niewielki biurowiec w Szanghaju - Portator - 19.02.2013 15:01

[Obrazek: cyberwar-smallico.jpg]
Bardzo prawdopodobne, że Amerykanom udało się namierzyć miejsce, z którego przeprowadzana jest przytłaczająca większość cyberataków na amerykańskie agencje rządowe i korporacje. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami lokalizacja źródła znajduje się na terytorium Chińskiej Republiki Ludowej.

Jeżeli rewelacje przedstawione w sześćdziesięciostronicowym raporcie przygotowanym przez agencję Mandiant specjalizującą się w kwestiach bezpieczeństwa informatycznego okażą się prawdą, to stosunku na linii Chiny - USA mogą się znacznie ochłodzić. Zwłaszcza gdy weźmiemy niedawne legislacyjne ruchy Barracka Obamy i ogólną tendencję do tego, by cyberataki zrównywać z zagrożeniami atakami rzeczywistymi.

Wg analityków i autorów raportu za większość ostatnio nagłaśnianych cyberataków najprawdopodobniej odpowiada chińska wojskowa placówka w Szanghaju zlokalizowana w niewielkim, dwunastopiętrowym biurowcu należącym do jednostki chińskiej armii o numerze 61398. Co prawda nie ma bezpośredniego dowodu (a przynajmniej nie został on ujawniony publicznie) na to, by to właśnie bezpośrednio z tego budynku były przeprowadzane ataki, ale eksperci z Mandiant twierdzą, że nie ma innego wytłumaczenia, jak tak wiele ataków mogło pochodzić z niewielkiego i namierzonego obszaru geograficznego

W ostatnich tygodniach zaatakowane zostały główne amerykańskie media popularne, jak m.in. Washington Post, The New York Times czy Wall Street Journal. Agresorzy nie odpuścili też gigantom społecznościowym: Twitterowi (atak nieudany) i Facebookowi (sam atak się powiódł, ale jego skutki są nieznane).

The Times podaje, że przedstawiciele chińskiej ambasady w Waszyngtonie podkreślają, iż rząd Chin nie angażuje się w przestępczą działalność hakerską. Cóż, trudno żeby odpowiedzieli cokolwiek innego, zwłaszcza wobec faktu, że w ubiegłym tygodniu Prezydent Stanów Zjednoczonych podpisał dekret rozszerzający możliwości działań agencji rządowych w zakresie analizy zagrożeń bezpieczeństwa cybernetycznego, a Pentagon zatwierdził właśnie poważny program wieloletniego rozwoju sił cyberbezpieczeństwa.
[Obrazek: shanghai-cyberwar.jpg]
Źródło: The Verge