Rynek wtórny tradycyjnych papierowych książek to nic nowego. Dobra elektroniczne mogą podlegać tej samej zasadzie.

Muzyka w formie elektronicznej i e-booki wciąż zyskują na popularności. Jedną z ich zalet jest to, że nie zajmują nam miejsca na półkach jak płyty CD czy papierowe książki. Jednak tak jak w przypadku tych ostatnich czasem wiemy, że do danej pozycji już nie wrócimy. Wówczas moglibyśmy ją sprzedać i odzyskać zainwestowane pieniądze.

Najwyraźniej taką potrzebę zauważył Amazon. Jak donosi BusinessInsider, amerykański gigant otrzymał właśnie patent na system sprzedaży używanych plików cyfrowych - e-booków, audiobooków czy plików muzycznych.

Wspomniany system pozwalałby sprzedawać pliki cyfrowe ich właścicielom. System DRM uniemożliwiłby im dalsze korzystanie ze sprzedanych książek czy muzyki po sprzedaży. Pozostaje kwestia ceny. Wprawdzie są to rzeczy używane, jednak w tej sytuacji oznak użytkowania nie widać, więc czy zasadne jest sprzedawanie ich taniej? W sytuacji, gdy jest to unikatowy e-book, którego nie znajdziemy aktualnie w żadnej e-księgarni, cena mogłaby być nawet wyższa od ceny zakupu.

Źródło: BusinessInsider
Fot.: 123rf