Polski spamer skazany! Precedens? - Wersja do druku +- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl) +-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f) +--- Dział: Newsy i aktualności o Windows 7 (/newsy-i-aktualnosci-o-windows-7-6-f) +---- Dział: Aktualności i wydarzenia branży IT (/aktualnosci-i-wydarzenia-branzy-it-52-f) +---- Wątek: Polski spamer skazany! Precedens? (/polski-spamer-skazany-precedens-30617-t) |
Polski spamer skazany! Precedens? - Portator - 05.02.2013 07:29 Mogłoby się wydawać, że w naszym kraju działalność spamerów znajduje się poza sferą zainteresowania wymiaru sprawiedliwości. Tymczasem, do sieci trafiło zdjęcie polskiego skazującego wyroku w sprawie spamu. Mamy precedens?
Całkiem niedawno pisałem o niepokojącej nowelizacji ustawy dotyczącej prawa telekomunikacyjnego, której efektem może być zwiększenie ilości wysyłanego w sieci spamu. W dużym skrócie, podczas gdy dotychczasowe prawo zezwalało na wysyłanie informacji handlowych jedynie za zgodą odbiorcy, teraz dotyczy to tylko odbiorców w postaci osób fizycznych. Inaczej mówiąc, firmy i instytucje posługujące się adresami w stylu biuro@nazwafirmy.pl, mogą teraz być „legalnie” zalewane niechcianą elektroniczną korespondencją. Jest to spory problem zarówno dla firm, jak i agencji zajmujących się prowadzeniem kampanii reklamowych w Internecie – dotychczas wysyłały one swoje treści do osób zainteresowanych, a teraz będą musiały walczyć o uwagę odbiorców z tysiącami spamerów. Tymczasem, Olgierd Rudak, redaktor naczelny i wydawca czasopisma internetowego "Lege Artis", zamieścił na swoim blogu zdjęcie polskiego wyroku sądowego przesłane mu przez jednego z czytelników. O sprawie warto wspomnieć dlatego, że jest to wyrok skazujący w sprawie spamu. Podczas, gdy mogłoby się wydawać że wymiar sprawiedliwości nie jest zainteresowany takimi sprawami, w wyroku w sprawie wykroczenia polegającego na „przesłaniu za pomocą środków komunikacji elektronicznej niezamówionej informacji handlowej” możemy przeczytać o karze grzywny w wysokości 300 zł i pokryciu kosztów postępowania sądowego w wysokości 50 zł. I chociaż utrata 350 zł dla spamera zapewne nie stanowi wielkiego problemu (na spamie nieźle się zarabia) to sprawa ta pokazuje, że z pozoru martwe prawo jest jednak egzekwowane. Inna sprawa, że spamerów zazwyczaj trudno jest wykryć, lub posługują się oni sieciami typu botnet, przez co ofiary spamu nie mogą nawet wskazać osób winnych wykroczenia. Źródło: olgierd.bblog.pl/ |