Wykryto ją w grudniu i nie wiadomo, czy do końca stycznia wszyscy użytkownicy trefnych urządzeń będą mogli spać spokojnie.
W połowie grudnia w sieci pojawiła się informacja o poważnej luce bezpieczeństwa w niektórych smartfonach Samsunga, którą wykryli programiści z forum XDA Developers. Problem dotyczył procesorów Exynos 4210 i Exynos 4412, które znaleźć można w urządzeniach z wyższej półki. Chodzi o Galaxy S II, Galaxy S III, Galaxy Note, Galaxy Note II, tablety Galaxy Note 10.1 i Galaxy Note 10.1 z 3G.

Exploit ExynosAbuse pozwala przejąć kontrolę nad urządzeniem, czyli także nad danymi użytkownika. Lukę mogą ponoć wykorzystać także legalne aplikacje pobierane z Google Play.

Ci, którzy myśleli, że łatka od Samsunga pojawi się zaraz po tych doniesieniach, musieli się srogo zawieść. Minął miesiąc od wykrycia luki i mamy w końcu doniesienia o pierwszych próbach jej łatania. Szybko zareagował tylko jeden z programistów zrzeszonych na XDA Developers, ale jego łatka nie była dla każdego. Raz, że trzeba by było zrootować system, a dwa, że pojawiły się pogłoski, jakoby upośledzała działanie aparatu w niektórych modelach.

Oficjalną łatkę opublikował wczoraj T-Mobile dla Samsunga Galaxy S II. Dla tego modelu jest także aktualizacja od Sprint. Jak podaje The Verge, Brytyjczycy w tym miesiącu mogą liczyć na łatkę dla Galaxy S III.

Kiedy polscy użytkownicy doczekają się naprawy luki, ciężko powiedzieć. Jednak, skoro proces łatania ruszył, miejmy nadzieję, że my także dostaniemy coś jeszcze w styczniu.

Źródło: The Verge, Engadget, BGR