Windows 7 nie jest wolny od wad - Wersja do druku +- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl) +-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f) +--- Dział: Dyskusja ogólna (/dyskusja-ogolna-5-f) +--- Wątek: Windows 7 nie jest wolny od wad (/windows-7-nie-jest-wolny-od-wad-28211-t) |
Windows 7 nie jest wolny od wad - Windowsiak - 13.11.2012 15:02 Każdy kij ma dwa końce, wszystko ma swoje wady i zalety. Tak samo jest z produktami Microsoftu. Już słyszę jak zachwyceni najnowszą wersją Windowsa zaczną na nią psioczyć. I na odwrót, jak zawiedzeni zaczną dostrzegać jej niebywałe zalety. Podobnie jest z Windows 7. W poprzednim artykule zachwalałem to, co szczególnie mi się podoba, teraz skaczę na drugi koniec kija i…krytykuję.
Pierwsze, co przychodzi na myśl to po prostu deficyt nowości. Nawet szef Microsoftu Steve Ballmer stwierdził, że ta wersja to taka ulepszona Vista, bo bez fajerwerków i jakichś znaczących rewolucji. I owszem, krążyły takie opinie, a według niektórych Windows 7 mógł z powodzeniem odgrywać rolę… Service Pack 2 dla Visty. To w mojej opinii już jednak przesada…No ale, nie ma nowości – nie ma zachwytów, choć z przebiegu czasu każdy (nawet największy krytyk) docenił jak solidny jest to system. Niemniej, brak nowości zaliczyć można na poczet wad. Jednocześnie płynnie można przejść do kolejnej wady, która jest niejako rozwinięciem minusa numer jeden. A mianowicie, chodzi o to, że Windows 7 to jest po prostu…no, Windows. Nie wiem czy taki zarzut to moje zbyt wygórowane oczekiwania wobec tej wersji, czy może wynik różnych plotek przed premierą, które zapowiadały, że będzie lepiej. Ciężko powiedzieć. Najważniejsze w tej kwestii jest to, że jeśli dostaje się solidny i sprawdzony produkt o pewnej skali wartości, to i w druga stronę – otrzymujemy podane na tacy te same wady poprzedniego systemu. Tak jest z siódemką – podobne malutkie usterki, jak te ze sterownikami dostaliśmy w spadku po starszych wersjach i mimo pewnego postępu nie jest idealnie. Nikt z nas chyba nie lubi być natrętnie obserwowany, tyczy się to sytuacji społecznych, jak i tych zachodzących w świecie wirtualnym. A właśnie w siódemce jest coś dziwnego – technologia geolokalizacyjna, która – w skrócie – służy do namierzania nas przez radar Microsoftu. Temat nęcił mnie przez jakiś czas, później go porzuciłem nie myśląc o tym. Wiem jednak, że byli ludzie bardziej dociekliwi, wydzwaniali do Microsoftu, pisali maile, ale nic konkretnego się nie dowiedzieli. Dla mnie sam fakt, że w wersji beta usługa ta była włączona (i nie można było jej wyłączyć!) zakrawa na kpinę. Przecież można było dopracować tak tę funkcję, że możliwe jest jej wyłączenie…A może była to grubsza sprawa, hm… Niemniej, gdyby zestawić wady i zalety siódemki – więcej jest plusów. Korabl RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - peciaq - 30.11.2012 22:01 Ale, jak ktoś taki jak ja - nigdy z Visty nie korzystał, to przejście z XP na 7 było wręcz idealne bez przykrych zdarzeń z Vistą - przeszedłem z dobrego systemu na świetny RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - jerer - 02.12.2012 20:10 Witam. Czy dałoby radę zebrać wszystkie zalety i wady Win7? Bardzo by mi to pomogło RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - House - 03.12.2012 11:21 To już trzeba książkę napisać o tym RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - Nostromo - 04.12.2012 23:40 Tam zaraz książkę, wystarczy na początek przeanalizować wątki i posty od początku istnienia forum w7f.pl, masz wszystko pod ręką. RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - peciaq - 05.12.2012 00:36 Pewnie, zniechęcaj ludzi RE: Windows 7 nie jest wolny od wad - izaw - 05.12.2012 00:58 (13.11.2012 15:02)Redaktor napisał(a): (..)Wszystko zależy co kto od systemu oczekuje. Niektórzy pięknego pulpitu, inni wodotrysków, a ja żeby był "przeźroczysty". Rozumiem to jako środowisko do pracy na komputerze udostępniające jego zasoby i mające wymagane funkcje. Z systemem jest jak ze zdrowiem, póki zdrowy to o nim nie wiem dopiero choroba powoduje troskę o zdrowie. Tak samo system, im mniej go zauważam tym lepiej. Z tego powodu najlepiej leży mi XP. Stary, poczciwy i działa jak ja chcę, a nie on decyduje co mi wolno i jak. |