![]() |
Życie w niebie - Wersja do druku +- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl) +-- Dział: Inne (/inne-11-f) +--- Dział: Humor (/humor-25-f) +--- Wątek: Życie w niebie (/zycie-w-niebie-23221-t) |
Życie w niebie - LadyInBlue - 20.04.2012 20:22 Pewna para w wieku 85 lat miała 60-letni staż małżeński. Choć nie byli bogaci, to dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując pieniędzmi. Choć nie byli młodzi, to byli dobrego zdrowia, w dużej mierze dzięki naciskowi żony na zdrowe jedzenie i ćwiczenia przez ostatnią dekadę. Pewnego dnia jednak, to dobre zdrowie w niczym im nie pomogło, ponieważ podczas podróży na wakacje rozbił się ich samolot, i trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami i św. Piotr poprowadził ich do wewnątrz. Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z w pełni wyposażoną kuchnią i wodospadem w głównej łazience. Zobaczyli służącą wieszającą ich ulubione ubrania w szafie. Westchnęli oszołomieni, gdy on powiedział - Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom. Staruszek zapytał Piotra ile to wszystko będzie kosztować. - Ależ, nic - odpowiedział Piotr, - pamiętajcie, to wasza nagroda w niebie. Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi... - Jakie są opłaty? - mruknął. - To jest niebo - odpowiedział św. Piotr. - Możesz codziennie grać za darmo. Następnie udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą kuchnią, jaką sobie można wymarzyć, od owoców morza, poprzez steki aż do egzotycznych deserów oraz różnego rodzaju napojów. - Nawet nie pytaj - powiedział św. Piotr zwracając się do staruszka. - To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się. Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę. - No cóż, a gdzie są niskotłuszczowe i niskocholesterolowe potrawy, i bezkofeinowa herbata? - zapytał. To jest najlepsza część - odpowiedział św. Piotr - możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. - to jest niebo! Staruszek naciskał: - Żadnej gimnastyki, aby to zgubić? - Nie, chyba że chcecie, - padła odpowiedź. - Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ani... - Już nigdy. Wszystko co tu robicie ma wam sprawiać radość. Staruszek spojrzał na żonę i powiedział: - Ty i te twoje cholerne otręby. Mogliśmy już tu być dziesięć lat temu! |