Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Kawały o Victorze - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Inne (/inne-11-f)
+--- Dział: Humor (/humor-25-f)
+--- Wątek: Kawały o Victorze (/kawaly-o-victorze-22742-t)



Kawały o Victorze - LadyInBlue - 26.03.2012 20:53

Tekst powstał na specjalne zamówienie pewnego usera Cwaniak


W zakładzie krawieckim Victor ogląda garnitur.
W pewnej chwili pyta:
- Ile on kosztuje?
- 1.300 złotych.
- Z małą przeróbką chętnie bym go kupił.
- A co by pan przerobił?
- Cenę.


Victor nudził się kupił sobie kanapę, nazwał ją Wiktoria. Znowu się nudził, kupił sobie telewizor nazwał go cycuszki. Znowu się nudził, kupił sobie firankę nazwał ją majteczki. Wreszcie kupił sobie samochód i nazwał go pip*czka.
Następnego dnia ukradli mu samochód.
Facet szybko biegnie do Komisarza i mówi:
-Panie Komisarzu, leżę na Wiktorii, oglądam cycuszki, patrzę przez majteczki, a tu nie ma pip*czki.


- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Victor do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem: czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.


Czym się różni Victor od choinki?
Choinkę jak się rozbierze to zostaje tylko badyl, a jak Victora to i dwie bombki.


Kiedy Victor jest wart 5zł?
- Gdy w Makro pcha wózek na zakupy.


Victor pierze dżinsy i mruczy:
- Nikomu nie można ufać, nikomu...
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem


Po czym poznać, że Victor jest szczęśliwy?
- A kogo to obchodzi??


Jaki rodzaj sportu Victor najchętniej uprawia na plaży?
- Wciąganie brzucha na widok każdej młodej dziewczyny w bikini.


Co Victor rozumie przez 7-składnikowe menu??
-Sześciopak piwa i gazeta.


Victor chwali się koledze:
- Na wakacjach byłem w Anglii.
- I co?
- Już wiem, dlaczego Anglicy ciągle piją herbatę.
- Dlaczego?
- A próbowałeś ich kawy?


Zabłądził Victor w lesie. Wykręca z telefonu komórkowego numer 112 i mówi do słuchawki:
- Jestem na grzybach w lesie i zabłądziłem.
- Niech pan krzyczy, może ktoś pana usłyszy.
- Pomooocy, pomooocy!...
Zza krzaków wyłazi niedźwiedź grizli i mówi:
- Co się tak wydzierasz, idioto?
- Krzyczę, bo zabłądziłem, boję się i jestem zdenerwowany. Może ktoś mnie usłyszy i przyjdzie.
- No i przyszedłem, uspokoiło cię to?


Sąsiad pyta Victora:
- Dlaczego Pan nigdy nie jeździ windą?
- Bo tam jest napisane, że winda przewozi pięć osób, a ja nie mam czasu, żeby czekać na pozostałe cztery.