Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f)
+--- Dział: Newsy i aktualności o Windows 7 (/newsy-i-aktualnosci-o-windows-7-6-f)
+---- Dział: Aktualności i wydarzenia branży IT (/aktualnosci-i-wydarzenia-branzy-it-52-f)
+---- Wątek: Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! (/google-cenzuruje-kolejne-pirackie-zapytania-efekty-juz-sa-widoczne-20113-t)



Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - peciaq - 26.11.2011 15:28

Rośnie czarna lista Google. Ląduje na niej coraz więcej serwisów kojarzonych z nielegalnymi treściami. To pełzająca, cicha cenzura internetu.

Można powiedzieć, że polskie chomikuj.pl ma szczęście – na razie nie wpadło pod gilotynę Google. Pecha mają natomiast serwisy o charakterze globalnym. Głównie te od dawna atakowane przez wydawców i organizacja antypirackie.

Google zaczęło cenzurować trackery torrent, czego do tej pory raczej unikało. Na czarnej liście wylądowały: The Pirate Bay, IsoHunt, BTJunkie, Kickasstorrents. Zapewne także wiele innych, kompletnego zestawienia po prostu nie da się stworzyć. Google nie ujawnia szczegółów.

Gigant rozszerzył także swoje filtry o kolejne serwisy hostingowe: 4shared, Filesonic i Fileserve. Tu czarna lista działa od stycznia, kiedy „podpadły” Google: Hotfile, Rapidshare i Megaupload.

Jak działa taka cenzura?

Dość prosto – mechanizm omawialiśmy na początku roku. „Pirackie” frazy wypadły z listy sugerowanych przez Google. Zintegrowana z wyszukiwarką usługa Google Autocomplete nie dopisuje nam końcówek. Przykład?

Chomikuj (na razie niecenzurowane) jest sugerowane z automatu już po wpisaniu „cho”. Google dokończy samo. Słów na zaczynających się od tych trzech liter jest sporo, a mimo to Google proponuje „chomikuj”. Dlaczego? Ponieważ jest to popularne zapytanie!

Tymczasem osoby szukające czegoś z hasłem Megaupload mają problem. Muszą się naklepać na klawiaturze, bo Google filtruje zapytanie. Wyszukiwarka nas olewa nawet przy „magauploa”, kiedy brakuje nam tylko jednej litery. Efekt to puste miejsce. Żeby Google wypluło nam wyniki, musimy wpisać kompletne hasło sami.

Czy tego typu cenzura odnosi skutek? Jeśli szukacie konkretów i wiecie gdzie szukać, filtr Google nie jest problemem. Jeśli natomiast liczycie na sugestie – różnica jest ogromna. W efekcie przypadkowy przekierowania z Google do filtrowanych serwisów lecą na łeb na szyję, co zdecydowanie nie działa na ich korzyść.

Dwa przykłady poniżej pokazują statystyki z Google Trends. Hotfile i Megaupload – przed i po wprowadzeniu na czarną listę w styczniu 2011.
[Obrazek: 01.jpg]
Zapytanie: Megaupload
[Obrazek: 01b.jpg]
Zapytanie: Hotfile

Co wy na to?

Źródło: http://www.komputerswiat.pl/nowosci/internet/2011/47/google-cenzuruje-kolejne-pirackie-zapytania.aspx


RE: Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - izaw - 26.11.2011 17:16

Jeszcze trochę a użytkownicy zmienią wyszukiwarkę. Niestety google robi się wydmuszką. Coraz więcej bajerów, coraz mniej pożytku.


RE: Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - Rukahs - 28.11.2011 00:29

I co z tego? Po co komu podpowiedzi jeśli dana osoba zna już nazwę?


RE: Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - TonnyCamonte - 06.01.2012 17:37

Jeżeli ktoś będzie chciał znaleźć to wejdzie na byle jaki warez czy stronę z torrentami.
@izaw - a jak nie Google to co? Bing? Nie sądzę...


RE: Google cenzuruje kolejne "pirackie" zapytania. Efekty już są widoczne! - izaw - 07.01.2012 02:08

Życie nie znosi próżni. Jak ktoś poczuje się królem, szybko spadnie z tronu.

A przy okazji lepiej nie używać serwerów dns google. Po co dawać im materiał do kneblowania. Innym ostatnio dokonanym prztyczkiem było zablokowanie darmowej wersji google translate.

Ponieważ zmiana wyszukiwarki to jedno kliknięcie, powoli żegnam się z google.