Jak obsługiwać komputer - instrukcja dla Blondynki - Wersja do druku +- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl) +-- Dział: Inne (/inne-11-f) +--- Dział: Humor (/humor-25-f) +--- Wątek: Jak obsługiwać komputer - instrukcja dla Blondynki (/jak-obslugiwac-komputer-instrukcja-dla-blondynki-13779-t) |
Jak obsługiwać komputer - instrukcja dla Blondynki - LadyInBlue - 09.02.2011 21:28 Gratuluję udanego zakupu! To właśnie jest komputer. Weź wtyczkę do ręki i włóż ją do kontaktu. Nie tę, to jest wtyczka od lampki nocnej. Popatrz. Wtyczka od komputera połączona jest przewodem połączonym z komputerem. Dobrze. Teraz usiądź przy komputerze. Nie tyłem! Usiądź tak, żeby widzieć ekran monitora. Nie wiesz co to monitor? Monitor to ten telewizorek przed tobą. Teraz naciśnij guziczek. Nie ten u mojego rozporka! Ten na obudowie komputera. Świetnie! Umiesz naciskać przyciski na obudowie komputera. Przynajmniej to potrafisz! Teraz zapoznam cię z klawiaturą. Nie to! To nie klawiatura, to mysz. No co się głupia boisz? To nie jest prawdziwa mysz, ona nie gryzie. Nie masz racji, to nie jest nowoczesne pianino. To jest właśnie klawiatura komputera. Jeśli łatwiej ci to zapamiętać, to owszem: ta płaska maszyna do pisania, to klawiatura. Wystukaj polecenie: nc. Nie pisz długopisem po monitorze, tylko wstukaj klawiaturą! Nie tak!! Nie stukaj klawiaturą w monitor! Po co ci ten młotek? Wstukaj, czyli: wpisz. Nie wpisuj: młotek, tylko: nc! Dobrze! Nie wiedziałem, że znasz się na literach! Co? Za dużo tu literek, rzędy cyfr i nie podoba ci się, bo nie ma żadnych obrazków? To napisz: "Łindołs". Nie tak! Trzeba napisać: Windows, ale czyta się: "Łindołs". Po angielsku znaczy: okna. No i po co idziesz do okna? Tak ci tylko tłumaczyłem. Wracaj z powrotem i siadaj do komputera! Zrobiłaś błąd. Napisałaś: winda. Trzeba to wymazać i wpisać poprawnie.. Nie brudź monitora korektorem! Po prostu wykasuj błędne słowa i wpisz poprawnie. Pamiętaj: Windows. Nareszcie! Teraz trzeba chwilę poczekać. Nie układaj się do snu! Przecież mówiłem, że to potrwa tylko chwilę. Widzisz te kwadraty? To są dyskietki. Wyjmij jedną z koszulki i... Nie mówiłem, żebyś zdejmowała swoje koszulki i pokazywała mi biustonosze! Koszulka, to ta plastikowa torebeczka, w której jest dyskietka. Weź jedną dyskietkę i włóż do komputera. Nie rozkręcaj obudowy komputera śrubokrętem! Dyskietkę wkłada się z przodu, do stacji... Nie, nie stacji kolejowej. Nie przerywaj, jak mówię. Do stacji dysków. Dobrze. Teraz najedź tutaj myszką. Nie jedź myszą po monitorze! Jedź nią po stole. Jak jeździsz nią po stole, to na monitorze widać taką strzałkę. Nie bój się, głupia. W monitorze nie siedzą Indianie ze strzałami i łukami! Teraz napisz coś. Kpvu5-6m9p8m9? Nie, lepiej napisać coś z sensem? Oho, mamy pecha. Na dyskietce jest wirus. Nie bój się, ty się nie zarazisz. Ten wirus jest na dyskietce. I po co wyjmujesz dyskietkę ze stacji dysków? Do licha, nie oblewaj dyskietki syropem od kaszlu! To jest inny wirus, niż ci się wydaje! Zresztą dyskietka i tak jest już do niczego. Spróbujemy połączyć się z Internetem. Nie z internatem, z Internetem. To takie miejsce, gdzie jest mnóstwo fotek z rozebranymi panienkami. Tak, z blondynkami też. Co? Nie ciekawi cię? To wyłącz już ten komputer, ale wcześniej pozamykaj wszystkie okna. Nie te w mieszkaniu! Te na ekranie, w komputerze! Nieźle jak na pierwszą lekcję. Teraz przetrzyj spocone z wrażenia czoło i odetchnij. Jutro będzie znacznie spokojniej. Pogramy w "Mortal Kombat"... |