Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Laptop Toshiba L350 - problem z ładowaniem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. z gory prosze o pilna odpowiedz

moja toshiba padla!!

mam toshibe satellita L350
komputer chodzil na baterii bez kabla zasilajacego, bateria padla , probowalem go wlaczyc , wlaczyl sie i zaraz zgasl.
oki czyli bateria calkiem padnieta.
teraz wkladam kabel do komputera , podlaczam do ladowania a tu echo SmutnySmutnySmutny

Nie ładuje, kontrolka zasilania kablem na komputerze nie świeci- co jest?
Spróbuj włączyć notebooka bez baterii, na samym zasilaczu. Jeśli się nie włączy to coś poważnego z Toshibą, jeśli się włączy i uruchomi normalnie, spróbuj ładować baterię przez kilkanaście minut i potem włącz komputer.
mam kontrolke na komputerze ktora swieci jak jest kabel wlaczony , druga kontrolka bateri mruga jak sie laduje.
teraz kabel podlaczam i zadna kontrolka nieswieci , a powinna przynajmiej ta swiecic co oznacza ze kabel jest podlaczony.
jak wlaczam komputer to kontrolka z baterii pomruga i przestanie i tyle.
teraz jak wyjolem baterie i probowalem na samym kablu to nic niereaguje,zadna kontrolka nic!!
przy wlaczaniu kontrolka z baterii pomruga i przestanie to wiadomo ze bateria jest calkowicie wyczerpana.
poprostu niewyczuwa ze kabel wlozylem i nieladuje
Posłuchaj czy w zasilaczu, gdy jest podłączony, nic nie świszczy i czy nie ma dziwnych dźwięków.. najlepiej jakbyś pożyczył od kogoś drugi zasilacz, nie musi być identyczny, ważne, żeby miał tyle samo Amperów i V, i sprawdził czy z nim jest tak samo. Jeśli będzie ładował to problem rozwiązany - padnięty zasilacz. W Toshibach i HP dosyć często się to zdarza.
Nie ciesza jest w zasilaczu. niemam nikogo z zasilaczem, ale popytam. oki dzieki serdeczne
Cisza* nie ciesza Zacieszacz
Juz mam nowy zasilacz.Juz wszystko dziala
Cieszymy się, że mogliśmy pomócUśmiechnięty
:exclamation: Witam mam taki problem, otóż:
Dostałem do naprawy laptopa "Toshiba Satellite a70", w którym to było uszkodzone gniazdo ładowania (czasami nie stykało), które wymieniłem.
Po zkręceniu całego laptopa próbowałem go włączyć i bateria już była rozładowana, więc podłączyłem ładowarkę i nie wiem czemu coś w laptopie i w zasilaczu zaczęło robić takie cichutkie "piiiip piiiip" w równych odstępach, a dioda która się świeciła po podłączeniu zasilacza już nie świeci. Komputer startuje na chwilę, pokazuje się ekran startowy po czym się wyłącza.
POMOCY Co może być nie tak ? Proszę o odpowiedź bo jak tego nie naprawie to będę musiał oddać laptopa na własny koszt do serwisu a to raczej nie będzie tania "przyjemność"...Zakłopotany
jak sie czegosc nie za bardzo umie, to sie nie robi... zrobic musiales gdzies zwarcie... moze sciezki sie gdzies zlutowaly ze soba, zasilacz jak sie nie pali to sie spalil <bankowo> moze tylko bezpiecznik poszedl <miej taka nadzieje>

co do samego lapka to miej wielka nadzieje ze napiecie nie poszlo na elementy bo wpierw padl zasilacz... a wlancza sie na chwile bo bateria slaba, i dluzej nie pociagnie, sprobuj na innej bateri wlaczyc go...
lub na innym zasilaczu
Jeśli chodzi o elektronikę to znam się na tym bo jestem z zawodu elektronikiem i wymiana gniazda zasilania nie jest dla mnie problemem...a z laptopami nie miałem po prostu do czynienia za bardzo, tym bardziej nie z tym konkretnym... zasilacz się nie spalił bo sprawdziłem i jest napięcie na wyjściu (pod obciążeniem, tyle volt co ma być). Po prostu rzecz jest w tym że nie chce się ładować, a po drugie nie wiem co znaczy to pikanie. Jak ktoś by mi to wyjaśnił, bym był wdzięczny.
polecam sprawdzić czy nie poruszyłeś przypadkiem ramów albo karty graf,bo zwykle one dają takie objawy Uśmiechnięty
Witam ponownie

problem o którym pisałem wcześniej mam już chyba za sobą... komputer już ładuję baterię, diody się świecą, ale kiedy go włączam to na chwile startuje wentylacja (matryca nic nie wyświetla) po czym wszystko gaśnie, nawet wentylacja, oprócz diody wskazującej na to, że komputer pracuje (niebieska dioda pow włącznikiem). Wiem, że nie jest to wina ramów, bo te już parę razy poprawiałem, tez nie jest to wina karty graficznej bo jest zintegrowana (tak mi się wydaje bo z matrycy wychodzą tylko dwa przewody: jeden z płaską wtyczką podłączoną bezpośrednio do płyty głównej, a drugi do małej płytki, dwoma przewodami współosiowymi (podejrzewam ze ta pytka to zasilacz do podświetlania matrycy). Co w takim razie może być tego przyczyną ? czemu komputer nie startuje prawidłowo ?
Proszę o dokładną odpowiedz...
Najlepiej zrobisz jak go oddasz do serwisu. Bo o ile w PC można gmyrać i samemu składać/naprawiać a części są dostępne od ręki. W przypadku lapków jest inaczej bo o ile ramy, dysk, napęd CD/DVD, matryce wymienisz naprawisz to takie anomalie tylko w serwisie się naprawia.
To może być cokolwiek na płycie głównej. Ja niestety nie potrafię Ci pomóc, ponieważ nie znam się bardzo dokładnie na składowych płyty notebooków etc. Zapytaj na jakimś hardware'owym forum lub w serwisie. Powiedzą Ci ile masz zapłacić za naprawę a nie będziesz musiał jej wykonywać, w przypadku zbyt wysokiej ceny. Skasują Cię tylko za diagnozę oczywiście ok. 40-60 zł.
Dzięki za odpowiedz. W sumie to chyba jedyne co mi pozostało, choć tą opcje zostawiałem na ostateczność...
Przekierowanie