29.05.2010, 15:46
Witam,
Mam dziwny problem, który irytuje mnie już od dłuższego czasu i ciągle nie mogę sobie z nim poradzić. Przegrzebałem już tyle topików i dalej nie znalazłem rozwiązania, a mianowicie:
Mam neta radiowego w stacjonarnym kompie z XP, do którego sygnał dochodzi przez przewód rsma z anteny na dachu i lapka z Win7.
Postawiona sieć (domowa) ethernet - grupa robocza taka sama, włączone udostępnianie sieci.
A teraz te moje problemyi:
1. włączony XP, podłączam skrętkę do lapka - net jest na obu, po kilku chwilach (czasem krótkich, czasem do kilku godzin) net pada na lapku a na stacjonarnym z XP jest.
2. włączony XP, podłączam skrętkę do lapka - net pada na XP i zaczyna działać dopiero jak odłączę przewód
Pomóżcie bo ja już nie mam do tego siły.
Pozdrawiam.
Mam dziwny problem, który irytuje mnie już od dłuższego czasu i ciągle nie mogę sobie z nim poradzić. Przegrzebałem już tyle topików i dalej nie znalazłem rozwiązania, a mianowicie:
Mam neta radiowego w stacjonarnym kompie z XP, do którego sygnał dochodzi przez przewód rsma z anteny na dachu i lapka z Win7.
Postawiona sieć (domowa) ethernet - grupa robocza taka sama, włączone udostępnianie sieci.
A teraz te moje problemyi:
1. włączony XP, podłączam skrętkę do lapka - net jest na obu, po kilku chwilach (czasem krótkich, czasem do kilku godzin) net pada na lapku a na stacjonarnym z XP jest.
2. włączony XP, podłączam skrętkę do lapka - net pada na XP i zaczyna działać dopiero jak odłączę przewód
Pomóżcie bo ja już nie mam do tego siły.
Pozdrawiam.