Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Ustawienia regulacji jasności w laptopie MSI X610
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam od tygodnia jestem posiadaczem nowego laptopa (MSI X610) na którym zainstalowany jest Windows 7 Home Premium.
Zauważyłem że system ten dziwnie zachowuje się po przejściu z stanu uśpienia (hibernacji) do normalnego działania. Mam problem z regulacją jasności. Wybieram różne ustawienia trybu ECO i nie ma zmiany jasności. Problem rozwiązuje ponowne uruchomienie laptopa.
Nie wiem co mam teraz zrobić w sprawie discrecovery bo mam już zainstalowane kilka programów i grę. Oczywiście płytki z systemem nie dostałem, mam tylko key do windy. Co teraz zrobić, żeby w przyszłości ew. wykonać format używając tego klucza?
Jeśli to czysty system to wątpię że format pomoże, spróbuj zaktualizować wszystkie sterowniki przez Drivermaxa i do karty graficznej ze strony producenta. Jak zmieniasz tryb to sprawdź czy masz ustawiony na wysoka wydajność: Panel sterowania\Wszystkie elementy Panelu sterowania\Opcje zasilania. Możesz zrobić dysk naprawczy lub nagrać partycję recovery na płyty DVD lub dysk przenośny.
Przed chwilą zauważyłem ze system zaczyna działać prawidłowo po chwili tak po 2 min Cwaniak Tak więc mogę już regulować jasność i jest reakcja na tryb ECO.
Nie wiem jeszcze zabardzo jak z tym recovery disc. Jak narazie nie mam go utworzonego, bo kiedy system był całkiem świeży nie wiedziałem ze wypada wypalić płytki. Co mam zrobić zebym mogł w przyszłości zrobić formata ? Czy z Windows 7 jest tak samo jak z Vistą czyli każda płytka z systemem który kupimy zawiera to samo a co nam się zainstaluje zależy od keya ?
Cytat:Czy z Windows 7 jest tak samo jak z Vistą czyli każda płytka z systemem który kupimy zawiera to samo a co nam się zainstaluje zależy od keya ?
Nie bardzo rozumiem o co chodzi ?

Jeśli masz partycję recovery to w każdej chwili możesz zbootować ją (klika się jakiś klawisz jeszcze przed uruchomieniem systemu) i uruchamia się narzędzie które przywraca system do stanu początkowego czyli jest to prawie to samo co format Cwaniak
Nie mam partycji recovery Uśmiechnięty Wypadało ja chyba utworzyć jak system był swieży teraz chyba też mogę ale w systemie oprócz sterowników mam inne programy i grę.
Co to tego zdania które może prędzej źle skonstruowałem to chodziło mi o to czy mogę sciągnąć pirackiego Win 7 Home Premium i wtedy wpisze key który mam przyklejony na lapku i czy to zadziała ? Czy tu jest tak jak w przypadku XP, czyli każda płytka ma swój key ?
Pobierając system z torrentów rapidów itp jesteś piratem. O płytę możesz się upominać u sprzedawcy laptopa, czasami zdarza się że dostaję ją się za darmo a czasami trzeba niestety dopłacić. A jeśli masz laptopa to wydaje mi się że masz partycję recovery tylko ukrytą( nie będzie jej w moim komputerze ale pokaże ją pewnie każdy program do partycjonowania).
Jest ale pusta więc co mi po tym. Po pierwszym uruchomieniu systemu w Mój komputer wyskakiwało mi coś żebym utworzył recovery disc ale wtedy to olałem. Narazie system chodzi mi ok martwię się tylko o to co zrobie jak będzie potrzeba.
BTW Na tym dysku recovery zapisuje się wszystko z partycji na której jest Winda czy tylko sam system ?
Jeśli już taka jest to pewnie nie jest pusta tylko pliki są ukryte/zabezpieczone. Tam jest czysty system z oprogramowaniem producenta od laptopa itp. W laptopach MSI to chyba klawisz F3 jest odpowiedzialny za start Recovery (klika przed uruchomieniem Windowsa).
A więc ten program tworzył Ci partycję recovery, pozwól mu zrobić to do końca i sprawdź wtedy.
Tzn inaczej jest. Najpierw nie było jej wcale. Dziś uruchomiłem jakis program chyba MSI BurnRecovery i on wygenerował mi nową partycje, ale tylko 5,6 GB bo przerwałem jego działanie niewiedząc co on tak naprawde robi. Potem usunełem tą partycje i obecnie mam nieprzydzielone 10 GB (zresztą tak jak przy czystym systemie).
Przy uruchomianiu laptopa wyskakuje mi ze po kliknięciu F3 odpalę recovery ale w praktyce tak nie jest wyskakuje mi tylko jakiś memory test.
Jeżeli w ten sposób masz zamiar traktować Windows7 musisz koniecznie zdobyć od sprzedawcy (lub pożyczyć np. od kolegi) płytkę z oryginalnym systemem. Będziesz niestety wielokrotnie zmuszony do stawiania systemu od nowa. Windows7 jest domyślnie ustawiony tak, że nie wymaga dodatkowej "pomocy", zwłaszcza od niedoświadczonych użytkowników. Nie zmieniaj rozmiaru partycji bo utracisz funkcjonalność Recovery. Zwiększ częstotliwość tworzenia kopii zapasowych. Przed każdym "eksperymentem" twórz punkt przywracania systemu. Nie jestem w stanie ci pomóc > "przeżyj to sam...". Może po 10-tym stawianiu systemu na nogi zrozumiesz czy było warto katować Windowsa.
Przekierowanie