Mam taki problem, nie mogę usunąć pliki filmowe z biblioteki WMP 12, które wcześniej usunąłem z dysku. Cały czas zostają ikony. Jak to wyczyścić? Chciałbym na nowo zaktualizować bibliotekę. Z góry dzięki za pomoc.
Klikasz i delete na klawiaturze.
Dzięki za radę ale nie działa ten sposób
Uruchomiłem WMP jako administrator i też nie można usunąć tych ikon. Nawet po wyłączeniu i ponownym włączeniu funkcji systemu windows.
W końcu coś się odblokowało i usunęło te ikony. W folderze - Moje Wideo - kliknąłem u góry w pasku - Umieść w bibliotece - wideo, potem po chwili w wyświetlonym menu o postępie, kliknąłem - anuluj - i coś zbyt długo to trwało. Nie można było zamknąć to menu więc zrestartowałem komputer. Po otworzeniu WMP, o dziwo, zniknęły te ikony
Uważam za zamknięty ten wątek.
Mam ten sam problem
Czy mógłbyś jeszcze raz napisać rozwiazanie, badź ktokolwiek inny? Błagam
No proszę trochę techniki i człowiek się gubi
W moim przypadku wystarczyło wejść do panelu sterowania - rozwiązywanie problemów - programy - biblioteka programu windows media player Tam przechodzi się przez kreator, który dąży do utworzenia nowej biblioteki w wmp. W końcówce tworzenia występuje błąd należy nacisnąć ok, bądź zamknij. I po problemie
Witam.
Też mam podobny problem- opisałem go już wcześniej w innym dziale. Co do zamknięcia wątku- to w gestii administratorów. Ale ja nie uważałbym kwestii za zamkniętą, skoro właściwie nawet nie wiesz jak to się w końcu stało, że biblioteka się "zaktualizowała". Sam nadal chyba nie wiesz jak "prawidłowo" aktualizować biblioteki WMP [ja też tego nie wiem- więc nadal mam ten problem!]- więc kwestia pozostaje otwartą, w/g mnie. A,nie doczytałem postu drugiego forumowicza!. Więc podajecie właściwie to samo rozwiązanie.. Lecz ja nadal będę się upierać, iż "rozwiązanie", które "działa" powodując po drodze błąd, raczej nie jest rozwiązaniem- a przynajmniej nie jest odpowiednim rozwiązaniem!
Polecam odinstalować ten badziewny program i pobawić się Foobar2000
Racja, że WMP to dość spore badziewie. Ale ja wychodzę, od dawna już zresztą, z- wiem- trochę idiotycznego założenia, że skoro OS jest Mikroszytu, to wszelkie dodatkowe programy będą najlepiej działać pod tym OSem, kiedy będą również Mikroszytu. Co wcale nie jest prawdą- wiem. Ale chyba ciągle mam durną nadzieję, że się Mikroszyt poprawi, i zacznie produkować coś co nie będzie wstydem! Tak więc, na swoją "zgubę", nadal męczę WMP, WMC, MSO, Live Essentials i t.p..:-/
Jak dobrze, że mam jeszcze Snow Leopard'a (MacOS X)!
Pewnie jest to jakaś luka w całym systemie. Gdy usuwamy plik z folderu, a jest on rowniez w bibliotece wmp, wtedy usuwamy tylko z laptopa,a w wmp zostaje. Natomiast gdy usuwamy z biblioteki wtedy mamy do wyboru czy usunąć z laptopa czy też z samej biblioteki. Na pewno jest to związane z tym faktem. Ale czemu się tak dzieje ? Tego nie jestem w stanie napisać
Pytanie właściwie powinno być w szerszym znaczeniu: dlaczego Mikroszyt nie potrafi nie dać plamy?! Osobiście już od dawna mam podejrzenie, że to po prostu "polityka firmy", aby wypuścić bubla i łatać potem ile wlezie!
Tylko do czego taka polityka miałaby prowadzić?
I wcale nie "jadę tu po całości" Mikroszytu- raczej stwierdzam fakty [ktoś może mieć inne zdanie]. Więc jestem w stanie przyznać, że np. ogólnie XP SP2, czy nawet Seven nie są złymi systemami. Ale zawsze coś musi być niedorobione, coś zgrzytać!
Tak na marginesie dodam, choć dotyczy to innego tematu zupełnie (o którym pisałem już na tym forum), że np. kwestia błędów w WLM pozostaje nadal nie rozwiązana w moim przypadku, bo wsparcia dla produktów Live w Polsce nie ma zupełnie, a "yankee'ska" strona i inne zagraniczne pozwalają jedynie zadać pytanie na forum w tej kwestii. [sic!]
Próbowaliście użyć programu Unlocker? Po zainstalowaniu będzie dodatkowa opcja przy PPM.
KLIK
Pozdrawiam.