Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Jak przywrócić podstawowe ustawienia usług systemowych? (rozwiązany)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hej,
Wyłączyłem swego czasu Superfetcha, bo mi strasznie zasuwał dyskiem cały czas. Okazuje się jednak, że chyba to
nie był najlepszy pomysł (mielenie mniejsze jak nic nie robię, ale jak już coś robię to mi komp potrafi mielić
parę minut spowalniając cały system). To samo zrobiłem z ReadyBoostem. Cóż - naczytałem się w necie o tym, że
pewne rzeczy można wyłączyć i będzie lepiej ale coś mi się wydaje, że jednak nie za bardzo i chcę wrócić do
podstawowej konfiguracji usług w Siódemce.

Czy jest jakiś automat przywracający podstawowe ustawienia usług czy coś w tym stylu?

Próbowałem ręcznie włączyć, ale ani Superfetcha ani ReadyBoosta nie mogę znaleźć w "Usługach/Services"
czy też Harmonogramie Zadań. Teoretycznie jest w rejestrze z opcją 3, ale nie ma go w procesach w
menedżerze zadań. Najchętniej bym wrócił do standardowych ustawień.

Mój Windows to polski Ultimate z najnowszymi uaktualnieniami na lapku ze stosunkowo wolnym dyskiem, 1GB ramu i
Core2 Duo T5600. Obecnie są sytuacje gdzie uruchomienie czegokolwiek to kwestia paru sekund, czasem parunastu
a czasem 5 minut (uruchomienie Firefoxa czy czasem nawet Biblioteki! nie mówiąc o innych aplikacjach) - zastanawiam
się czy to może być kwestia wyłączenia tych usług.

Pozdrawiam.
Ten Twoj Ultimate to x32 czy x64?
Witam. Nie sądzę aby przyczyną Twoich kłopotów były wyłączone usługi. Przecież im ich więcej, tym większe obciążenie. Proponuję oczyszczenie systemu np CClanerem, przeskanowanie antywirusem, sprawdzenie sterowników przez Driver Max i zainstalowanie TuneUp, który zoptymalizuje działanie systemu. Powodzenia
32 bity

Co do usług - bardziej mnie wkurza zbyt długie czekanie na otwarcie podstawowych aplikacji. A z tego co czytałem superfetch działa tylko podczas bezczynności i zwalnia RAM dla każdego potrzebującego programu bez gadania. Więc właściwie nie widzę w ogóle potrzeby
wyłączania go (mogą się zdarzyć skrajne przypadki, kiedy to nie jest potrzebne). Dlatego jednak wolałbym go przywrócić do działania.

Jestem świadomym użyszkodnikiem, więc staram się trzymać z dala od "wirusowych" zachowań Cwaniak do tego mam zonealarma (jedyny chyba firewall dający kontrolę nad konkretnymi procesami z możliwością kontroli brak/dostęp/pytanie każdego procesu osobno) i avasta.
CCleaner to jeden z pierwszych programów jakie instaluje Cwaniak A obecnie jestem zachwycony DriverMaxem! Dzięki! Jeżeli to nie jest żaden
przekręt to jest to kolejny program, który wkładam na listę "must-have". Mam bardzo dużo starych sterowników - postaram się je
wszystkie zaktualizować i zobaczymy. Na razie widzę na liście stery od kontrolerów Ultra ATA, SATA, pamięci itd itd czyli dość kluczowych.

Tak czy siak możliwość przywrócenia SuperFetch i ReadyBoosta byłaby bardzo wskazana dla mnie :-)

Dzięki Wam za reakcję.
Avast ? I wszystko jasne Zadowolony Zmień go a wtedy pogadamy !
Mam w nim włączone tylko dwie osłony - podstawowa File System i Network. Wszelkie "automatyczne" opcje są powyłączane - aktualizacje, skanowanie etc - w menadżerze zadań mi nie bruździ w ogóle, dysku też nie mieli.
Na co innego w takim razie zamienić? Bardziej mi zależy na nieprzeszkadzaniu w pracy systemu niż na "supermegahiper" bezpieczeństwie.

BTW - zauważyłem, że zajętość RAMu to obecnie koło 800-850 MB - przy czym patrząc na procesy zarówno w menadżerze zadań jak i monitorze zasobów - po prostu nijak się nie sumują. Zadeklarowane nie sięgają 400MB, w menadżerze zadań - dużo mniej niż 300MB.
To git czy szit?
To wielki GIT kolego, w Win 7 jego największym plusem jest zarządzanie pamięciom RAM, gdy nic nie robisz system może sobie jej wziąć więcej dla siebie żeby nie mielić dysku itp a jak aplikacja potrzebuje ram-u to 7 jej go odda, przy 2GB ram to zużycie 1 GB jest normalne. Avast powodował bardzo dużą ilość problemów na Win 7, wielu użytkowników to właśnie przez niego miała problemy. Darmowa np Avira już jest lepsza.
Podepnę się i poprę przedmówce - avast to zły wybór do W7 - sam używam Noda ale jest płatny.

Z free avir lub choćby panda cloud - http://www.cloudantivirus.com/en/
W komplecie ze spybotem search&destroy to wystarczająca ochrona.
Usługi wstępne ładowanie do pamięci to Superfetch a o ReadyBoost zapomnij jeśli masz więcej niż 256 MB ramu to nic nie pomoże a zaszkodzić może. I ps dopiero po pewnym czasie odczujesz skutki tej operacji.
Dzięki,
okazuje się, że moje kombinowanie tydzień temu w rejestrze przy superfetchu jednak za skutkowało i jest włączone "wstępne ładowanie do pamięci" - stąd zapewne wzrost użycia pamięci do 800-900-990MB RAM (przed włączeniem go utrzymywało się na poziomie 400-600MB).

Spróbuję się przerzucić na Avirę w takim razie. Ale na razie, po aktualizacji driverów komp WYRAŹNIE przyspieszył - bez wątpienia i zauważalnie od razu. A i superfetch pewnie też swoje zrobił. Niepotrzebnie go wyłączałem zdecydowanie :-)

Dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam.
Przekierowanie