05.07.2016, 05:53
Choć androidowe smartfony z procesorami Qualcomma należą do najwydajniejszych na rynku, to na pewno nie należą do najbezpieczniejszych – przynajmniej w porównaniu do nowych iPhone’ów, których sprzętowe zabezpieczenia czynią ukryte na nich dane nieosiągalnymi nawet dla amerykańskich organów ścigania. W minionym tygodniu zaprezentowano metody, za pomocą których napastnik może wydobyć klucze szyfrujące z zablokowanego smartfonu, w praktyce czyniąc całodyskowe szyfrowanie nieskutecznym. Problem tkwi przede wszystkim w niedoskonałej implementacji technologii ARM TrustZone w procesorach Snapdragon, ale nie tylko. Odkrywca twierdzi, że sam mechanizm całodyskowego szyfrowania Androida nie jest najlepszy, i nie jest w swojej krytyce jedyny.
Czytaj dalej