Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Kingston Data Travelem 32 GB USB 3.0
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Liczę na pomoc, ale pewnie się przeliczę po raz kolejny.


Jakiś czas temu (dokładnie miesiąc) kupiłem sobie pendrive o nazwie: KINGSTON 32GB DataTraveler DT100G3/32GB. Podziałał do czasu - wszystko ładnie, pięknie śmigało u mnie na kompie, na TV, w szkole na kompie - do tamtego piątku. W sobotę nie chciało mi go wyczytać ani w TV ani na kompie. W szkole to samo. Jak już się udało mi w domu go wyczytać to wyskoczył komunikat z prośbą o format. Po sformatowaniu dysk zniknął. Podłączyłem więc go drugi raz, ponownie wyskoczył komunikat z prośbą o format, kliknąłem "Formatuj" to wyskoczyło "Nie znaleziono dysku USB". Co jest przyczyną?

Podkreślam, że inne urządzenia w tym pendrive kolegi działa.
Albo pendrive padł [co się niestety zdarza] albo wystąpił jakiś błąd. Spróbuj z tym KLIK
Jeden trefny port USB i będzie po pendrivie. Ja tak spaliłem swoje dwa, w jednym konkretnym gnieździe.
Dzięki za pomoc. Prawdopodobnie zdechł Smutny A mam go zaledwie miesiąc
Mało się to podrób sprzedaje ? Niekoniecznie są tylko na allegro. Kingston już od długiego czasu przestał być kultową marką.
Nie ma też co straszyć zniszczeniem pena przez port. Taki pendrive musiałby być zupełnie niewidzialny. Od diagnostyki chipów jest np ChipGenius - można sprawdzić.
Najpierw zacznij od najprostszych zadań - wykonaj niskopoziomowe formatowanie (low level format utility) - być może w międzyczasie została uszkodzona tablica partycji albo mbr na tym penie i ciągłe formatowanie nic nie daje.
Przekierowanie