23.02.2010, 10:15
Witam!
Najpierw trochę wstępu.
Przy zakupie nowego komputera do firmy - zdecydowałem nabyć do niego system Vista z opcją upgrejdu do Win 7. Faktycznie, po wypełnieniu odpowiedniego formularza na stronie MS otrzymałem płytkę "Upgrade Option", posiadam też nalepkę z kodem - słowem full legal. Zakup miał miejsce latem w ubiegłym roku i coś mnie podkusiło, żeby zamiast tej Visty zainstalować Win7 w wersji RTM (obraz zassany z serwera M$). Eksperyment okazał się strzałem w dziesiątkę, system spisywał się znakomicie przez kilka miesięcy, obecnie jednak kończy mu się okres użytkowania i domaga się "zainstalowania pełnej wersji Windows".
Cóż za problem, myślę sobie, wkładam do napędu płytkę, odpalam instlację i... zonk. Dostaje komunikat, że płytka jest w innej wersji językowej. I jedyną możliwością jest wykonanie "czystej" instalacji. Co jest koszmarem, bo po pół roku intensywnej pracy mam sporo poinstalowanych i skonfigurowanych programów, wszystko działa ślicznie - i aż mi się włos jeży na myśl o robieniu tego od nowa!
Zatem - czy da się to jakoś obejść? Zaznaczam, sprawa jest legalna całkowicie, RTM był przecież legalny, prawo, kod i płytkę do upgrejdu mam, jedynie instalator wybrzydza na wersję językową.
O ile pamiętam, to faktycznie, instalacja RTMa odbywała się z wersji angielskiej, a potem spolszczenie było pobierane jako uaktualnienie (nadal na liście uaktualnień są _inne_ wersje językowe) - ale system jest rozpoznawany jako polski przez wszystkie aplikacje!
Można by zamknąć temat stwierdzeniem: "nie da się i już - bo MS tak postanowił"... gdyby nie jedno "ale".
Otóż na nieco innym sprzęcie (komp testowy, nie do pracy) odbyła się historia w podobnej kolejności: zainstalowałem Win7 RC (czyli wcześniejszą), potem ją spolszczyłem pakietami językowymi i - po odpaleniu instalacji z tejże samej płytki "upgrade option" - wszystko ślicznie się zainstalowało, działa, żadnych komunikatów o niezgodności językowej... pełna wersja Win7 zwarta i gotowa.
Czyli - jednak się da, tylko "coś" przeszkadza. RTM od RC przecież aż tak bardzo się nie różni, potencjalnie to właśnie RC mógłby być bardziej problematyczny.
I teraz pytanie/prośba do forumowiczów: jak zmusić instalator do pracy?
Może ktoś się z podobnym problemem zetknął?
Pozdrawiam,
Cygi
(oczywiście Win7 pl 32bit Ultimate)
Najpierw trochę wstępu.
Przy zakupie nowego komputera do firmy - zdecydowałem nabyć do niego system Vista z opcją upgrejdu do Win 7. Faktycznie, po wypełnieniu odpowiedniego formularza na stronie MS otrzymałem płytkę "Upgrade Option", posiadam też nalepkę z kodem - słowem full legal. Zakup miał miejsce latem w ubiegłym roku i coś mnie podkusiło, żeby zamiast tej Visty zainstalować Win7 w wersji RTM (obraz zassany z serwera M$). Eksperyment okazał się strzałem w dziesiątkę, system spisywał się znakomicie przez kilka miesięcy, obecnie jednak kończy mu się okres użytkowania i domaga się "zainstalowania pełnej wersji Windows".
Cóż za problem, myślę sobie, wkładam do napędu płytkę, odpalam instlację i... zonk. Dostaje komunikat, że płytka jest w innej wersji językowej. I jedyną możliwością jest wykonanie "czystej" instalacji. Co jest koszmarem, bo po pół roku intensywnej pracy mam sporo poinstalowanych i skonfigurowanych programów, wszystko działa ślicznie - i aż mi się włos jeży na myśl o robieniu tego od nowa!
Zatem - czy da się to jakoś obejść? Zaznaczam, sprawa jest legalna całkowicie, RTM był przecież legalny, prawo, kod i płytkę do upgrejdu mam, jedynie instalator wybrzydza na wersję językową.
O ile pamiętam, to faktycznie, instalacja RTMa odbywała się z wersji angielskiej, a potem spolszczenie było pobierane jako uaktualnienie (nadal na liście uaktualnień są _inne_ wersje językowe) - ale system jest rozpoznawany jako polski przez wszystkie aplikacje!
Można by zamknąć temat stwierdzeniem: "nie da się i już - bo MS tak postanowił"... gdyby nie jedno "ale".
Otóż na nieco innym sprzęcie (komp testowy, nie do pracy) odbyła się historia w podobnej kolejności: zainstalowałem Win7 RC (czyli wcześniejszą), potem ją spolszczyłem pakietami językowymi i - po odpaleniu instalacji z tejże samej płytki "upgrade option" - wszystko ślicznie się zainstalowało, działa, żadnych komunikatów o niezgodności językowej... pełna wersja Win7 zwarta i gotowa.
Czyli - jednak się da, tylko "coś" przeszkadza. RTM od RC przecież aż tak bardzo się nie różni, potencjalnie to właśnie RC mógłby być bardziej problematyczny.
I teraz pytanie/prośba do forumowiczów: jak zmusić instalator do pracy?
Może ktoś się z podobnym problemem zetknął?
Pozdrawiam,
Cygi
(oczywiście Win7 pl 32bit Ultimate)