Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Znaczenie mobilnego Windowsa bagatelizuje już nawet dyrektor Microsoftu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Trudno spodziewać się, aby tegoroczna konferencja Dreamforce zachowała się w pamięci Satyi Nadelli szczególnie ciepło. Mimo że nie można mówić o żadnym bardzo istotnym błędzie czy porażce, to zdarzyły się jednak pewne potknięcia, które szybko wychwycili czujni internauci.

Pisaliśmy już o wpadce, którą dyrektor Microsoftu zaliczył podczas prezentowania możliwości obsługiwania głosem Windowsa 10 i tego, jak dobrze radzi sobie asystentka głosowa Cortana. Cóż, z prezentacji można było wyciągnąć wnioski, że sobie nie radzi, przynajmniej na razie.
[Obrazek: g_-_550x412_-_s_66574x20150917203618_0.png]
Takie zdarzenie można jednak uznać za trudne do uniknięcia. Bardziej zastanawiające jest to, że w pełni świadomie – czy to w wyniku własnej decyzji, czy też może zespołu odpowiedzialnego za przygotowanie prezentacji podczas Dreamforce i wizerunek Microsoftu – podjęto decyzję, którą można poniekąd uznać za umniejszenie znaczenia Windows Phone'a.

Otóż podczas prezentacji aplikacji Outlook na urządzenia mobilne rozpoczął on od… iPhone'a. Stwierdził on nawet, nawiązując w ten sposób do niedawnej prezentacji iPada Pro, że trzyma w dłoni nie zwykłego iPhone'a, ale iPhone'a Pro. Co czyni go tak wyjątkowym? Oczywiście zainstalowane na nim wszelkie dostępne na iOS-a aplikacje Microsoftu.

Cała historia ma oczywiście charakter anegdotyczny, ale może wiele mówić o osobistym stosunku Nadelli do Windows Phone'a. Dyrektor, słysząc śmiech wśród publiki, musiał bowiem w jakiś sposób wybrnąć z sytuacji. Stwierdził on, że wspomniany iPhone Pro jest całkiem ciekawy, a później – gdy w drugiej kolejności zostały zaprezentowane możliwości aplikacji na mobilnego Windowsa 10 – Nadella zażartował, że urządzenia z tym systemem używa częściej.

Za: dobreprogramy.pl
Przekierowanie