Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Sony grozi Twitterowi i użytkownikom serwisu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pomimo innych problemów firma Sony aktywnie próbuje przeciwdziałać rozpowszechnianiu wszelkich danych, które wyciekły do sieci w wyniku niedawnego ataku na amerykańskie Sony Pictures Entertainment. Firma swoje działania kieruje m.in. przeciwko użytkownikom serwisu Twitter, od których oczekuje usunięcia wpisów zawierających zrzuty ekranowe ujawnionych wiadomości elektronicznych. Odmowa może wiązać się groźbą sądowego pozwu.
[Obrazek: twitter_m.png]
Jeden z amerykańskich muzyków, Val Broeksmit, od firmy Sony otrzymał wiadomość po tym, jak na Twitterze zaczął publikować zrzuty ekranowe zawierające wykradzione e-maile. W przesłanym liście reprezentant firmy Sony poprosił o usunięcie wpisów i ostrzegł, że jeśli tego nie zrobi to o sprawie zostanie poinformowany sam serwis Twitter. Początkowo Broeksmit powątpiewał w autentyczność wiadomości, ale niedługo potem Twitter czasowo zawiesił jego konto twierdząc, że publikowane zrzuty ekranowe zawierały adresy e-mail osób zarządzających w firmie Sony Pictures. Po tym jak Broeksmit odzyskał swoje konto, kolejne zrzuty ekranowe publikował już ocenzurowane.

Firma Sony nie zamierzała jednak odpuszczać i wysłała do Broeksmita kolejną wiadomość. Tym razem do akcji wkroczyli prawnicy, którzy grozili pozwem - chyba że Broeksmit usunie ze swojego konta wszystkie wpisy i zaprzestanie publikowania kolejnych. Broeksmit odpowiedział, że nadal będzie to robić. Uznał że skoro nie jest członkiem mediów, to ostatecznie Sony odpuści. Według niego to ważne głównie dlatego, że jest to sytuacja, z jaką nie mieliśmy nigdy do czynienia. Broeksmit doprecyzował, chodzi "o miliardową firmę, którą obnażono przed opinią publiczną".

Prawnicy Sony zwrócili się do ekipy Twittera - także z groźbami. W przesłanej wiadomości napisali, że "jeśli wykradzone informacje nadal będą w jakiekolwiek sposób dystrybuowane przez Twittera to Sony uzna serwis społecznościowy za winny wszelkich szkód wynikających z wykorzystania tych danych". Prawnicy Sony zwrócili się też do Twittera z wnioskiem o przekazanie tej groźby prawnej do Broeksmita.

Ekipa serwisu Twitter potwierdza, że otrzymała taką wiadomość od Sony, ale na razie odmawia odpowiedzi na pytanie o to, jakie działania w związku z nim zamierza podjąć. Dodała jednak, że wpisy Broeksmita nie zostały tym razem usunięte i wciąż są publicznie dostępne. Warto przy okazji wspomnieć o tym, że firma Sony niedawno zagroziła pozwami agencjom prasowym, które będą informować o wykradzonych dokumentach, także grożąc uznaniem winy wszelkich szkód.
[Obrazek: sony_1_1.jpg]
Źródło: Vice.com, opr. wł., za: pclab.pl
Przekierowanie