13.09.2014, 12:38
Mój laptop Lenovo Z500 posiada na pokładzie Windows 7 Professional z Service Packiem 1. Od pewnie - bliżej nieokreślonego - czasu system startuje BARDZO WOLNO. Nie wiem co jest przyczyną. Pokopałem w Wujku Google'u, ale nic nie pomogło. Korzystając z opisanego tutaj:
http://www.sevenforums.com/tutorials/720...-time.html
sposobu sprawdziłem czas włączania (po wykonaniu czynności opisanych poniżej) i wyniósł on - trzymać się fotela - 222 sekundy. Dodam, że nie był to czas po którym mogłem spokojnie odpalić np. przeglądarkę, bo trwało to dużo dłużej niż odpalenie po (przykładowo) godzinie pracy komputera.
Czynności które wykonałem lub sprawdziłem, aby przyśpieszyć uruchamianie komputera:
- Skorzystałem z najnowszej wersji CCleanera i pozwoliłem programowi usunąć niepotrzebne pliki oraz wyczyścić rejestr
- Skorzystałem z najnowszej wersji Defragglera
- Przeskanowałem komputer trzema antywirusami (AVG, Avast i NOD)
- W BIOSIE mam w kolejce bootowania HDD na pierwszym miejscu
- Kontroler SATA w pozycji AHCI
- Starałem się wyłączyć usługi, które nie "należą" do Microsoftu i które (moim zdaniem) nie są niezbędne. Być może da się wyłączyć coś jeszcze. Aktualnie zakładka Usługi w msconfig wygląda tak: http://i.imgur.com/SzQPb0j.png http://i.imgur.com/tibYz52.png
- Partycja na której znajduje się Windows ma wystarczającą ilość wolnego miejsca (aktualnie 58,2GB, cała partycja ma 153GB).
- W msconfig w zakładce Uruchamianie powyłączałem to, co moim zdaniem mogłem wyłączyć bez destabilizacji systemu. Na screenie są tylko aktualnie włączone rzeczy: http://i.imgur.com/Jr0lsXv.png
- W services.msc nie działałem za dużo, bo nie wiem co mogę wyłączyć bez popsucia czegoś. Wyłączyłem Faks, Windows Search i Windows Defender.
- Wyłączyłem włączanie aktualnie posiadanego antywirusa (AVG) przy starcie systemu.
- W msconfig w zakładce Rozruch dałem 8 procesorów (a raczej wątków) i maksymalną ilość RAM-u (8GB).
Nic z powyższej nie pomogło.
Jeśli chodzi o awarie sprzętowe, to raczej je wykluczam. Dysk sprawdzałem programem CrystalDiskInfo i nie ma niczego złego. Zresztą do niedawna posiadałem także Linuxa (Debiana, potem Ubuntu) i systemy startowały normalnie. Z tego wnioskuję, że wina leży w oprogramowaniu.
Mam nadzieję, że znajdą się jakiś dobry samarytanin, który przeczyta temat i zechce pomóc. Specjalistyczne forum o Windows 7, to moja ostatnia nadzieja.
http://www.sevenforums.com/tutorials/720...-time.html
sposobu sprawdziłem czas włączania (po wykonaniu czynności opisanych poniżej) i wyniósł on - trzymać się fotela - 222 sekundy. Dodam, że nie był to czas po którym mogłem spokojnie odpalić np. przeglądarkę, bo trwało to dużo dłużej niż odpalenie po (przykładowo) godzinie pracy komputera.
Czynności które wykonałem lub sprawdziłem, aby przyśpieszyć uruchamianie komputera:
- Skorzystałem z najnowszej wersji CCleanera i pozwoliłem programowi usunąć niepotrzebne pliki oraz wyczyścić rejestr
- Skorzystałem z najnowszej wersji Defragglera
- Przeskanowałem komputer trzema antywirusami (AVG, Avast i NOD)
- W BIOSIE mam w kolejce bootowania HDD na pierwszym miejscu
- Kontroler SATA w pozycji AHCI
- Starałem się wyłączyć usługi, które nie "należą" do Microsoftu i które (moim zdaniem) nie są niezbędne. Być może da się wyłączyć coś jeszcze. Aktualnie zakładka Usługi w msconfig wygląda tak: http://i.imgur.com/SzQPb0j.png http://i.imgur.com/tibYz52.png
- Partycja na której znajduje się Windows ma wystarczającą ilość wolnego miejsca (aktualnie 58,2GB, cała partycja ma 153GB).
- W msconfig w zakładce Uruchamianie powyłączałem to, co moim zdaniem mogłem wyłączyć bez destabilizacji systemu. Na screenie są tylko aktualnie włączone rzeczy: http://i.imgur.com/Jr0lsXv.png
- W services.msc nie działałem za dużo, bo nie wiem co mogę wyłączyć bez popsucia czegoś. Wyłączyłem Faks, Windows Search i Windows Defender.
- Wyłączyłem włączanie aktualnie posiadanego antywirusa (AVG) przy starcie systemu.
- W msconfig w zakładce Rozruch dałem 8 procesorów (a raczej wątków) i maksymalną ilość RAM-u (8GB).
Nic z powyższej nie pomogło.
Jeśli chodzi o awarie sprzętowe, to raczej je wykluczam. Dysk sprawdzałem programem CrystalDiskInfo i nie ma niczego złego. Zresztą do niedawna posiadałem także Linuxa (Debiana, potem Ubuntu) i systemy startowały normalnie. Z tego wnioskuję, że wina leży w oprogramowaniu.
Mam nadzieję, że znajdą się jakiś dobry samarytanin, który przeczyta temat i zechce pomóc. Specjalistyczne forum o Windows 7, to moja ostatnia nadzieja.