02.07.2014, 05:48
Dane stu tysięcy polskich internautów zostały przekazane do prokuratury. Jest to działanie jednej z warszawskich kancelarii prawnych, która chce ścigać ludzi, którzy pobrali nielegalnie jeden z poniższych polskich tytułów: Czarny Czwartek, Obława, Last Minute, Być jak Kazimierz Deyna i Drogówka.
Z prokuraturą współpracują też najwięksi dostawcy internetowi w Polsce, którzy wydali policji dane ok. 100 tysięcy internautów. Aktualnie internauci wzywani są na komisariaty w celu złożenia zeznać. Wzywani są w charakterze świadka.
Każdy, kto otrzyma wezwanie na komisariat w celu złożenia zeznać, już w krótce dostanie też drugie pismo. Będzie to propozycja przedsądowej ugody, za którą trzeba będzie zapłacić 550zł.
Za całą akcję odpowiedzialna jest niemiecka firma Baseprotect, która na terenie naszego kraju współpracuje z Kancelarią Anny Łuczak i zajmuje się ochroną praw autorskich polskich twórców filmowych.
Oczywiście, zanim spośród 100 tysięcy użytkowników zostaną wybrani ludzie, którym można będzie postawić jakiekolwiek zarzuty minie jeszcze sporo czasu - polscy policjanci muszą najpierw wszystkich przesłuchać, a to trochę potrwa. Rekordzista pracujący przy tej sprawie ma już ponad 700 nadgodzin.
Z prokuraturą współpracują też najwięksi dostawcy internetowi w Polsce, którzy wydali policji dane ok. 100 tysięcy internautów. Aktualnie internauci wzywani są na komisariaty w celu złożenia zeznać. Wzywani są w charakterze świadka.
Każdy, kto otrzyma wezwanie na komisariat w celu złożenia zeznać, już w krótce dostanie też drugie pismo. Będzie to propozycja przedsądowej ugody, za którą trzeba będzie zapłacić 550zł.
Za całą akcję odpowiedzialna jest niemiecka firma Baseprotect, która na terenie naszego kraju współpracuje z Kancelarią Anny Łuczak i zajmuje się ochroną praw autorskich polskich twórców filmowych.
Oczywiście, zanim spośród 100 tysięcy użytkowników zostaną wybrani ludzie, którym można będzie postawić jakiekolwiek zarzuty minie jeszcze sporo czasu - polscy policjanci muszą najpierw wszystkich przesłuchać, a to trochę potrwa. Rekordzista pracujący przy tej sprawie ma już ponad 700 nadgodzin.
Za: chip.pl