06.06.2014, 05:12
Dragon Sector, drużyna polskich programistów-hackerów, zwyciężyła w międzynarodowych zawodach Positive Hack Days rozgrywanych w Moskwie. W rankingu światowym drużyna Dragon Sector jest na prowadzeniu.
![[Obrazek: haker-komputer.jpeg]](http://d.wpimg.pl/341500094-1705876409/haker-komputer.jpeg)
Polska drużyna programistów-hackerów zajęła pierwsze miejsce w zawodach Positive Hack Days, które odbyły się 22 maja 2014 r. w Moskwie. Są to zawody z cyklu Capture The Flag związane z bezpieczeństwem sieciowym i sprzętowym. Startują w nich zespoły z całego świata, m. in. z Rosji i Stanów Zjednoczonych. Są to już kolejne zawody wygrane przez Dragon Sector, do poprzednich należą np. Insomni'hack 2014 rozegrany w Genewie czy Olympic CTF Sochi 2014. Dzięki ostatniej wygranej, drużyna umocniła się na pozycji lidera w rankingu światowym.
Jeden z członków zespołu Dragon Sector – Sergiusz Bazański jest pracownikiem CodiLime, gdzie odpowiada za administrację i bezpieczeństwo sieciowe. - Pomimo, że mamy już pewne doświadczenie w tego typu konkursach, to każdy kolejny jest nie lada wyzwaniem - przyznaje Sergiusz Bazański. - W trakcie zawodów musimy znaleźć błąd w kodzie programu, odpowiednio przystosować zadane urządzenie, a to wszystko ze świadomością, że kilka lub kilkanaście innych drużyn próbuje dokonać tego samego. Jednak trzeba przyznać, że wygrana z najlepszymi światowymi zespołami hackerów daje ogromną satysfakcję! – dodaje
Polska drużyna programistów-hackerów zajęła pierwsze miejsce w zawodach Positive Hack Days, które odbyły się 22 maja 2014 r. w Moskwie. Są to zawody z cyklu Capture The Flag związane z bezpieczeństwem sieciowym i sprzętowym. Startują w nich zespoły z całego świata, m. in. z Rosji i Stanów Zjednoczonych. Są to już kolejne zawody wygrane przez Dragon Sector, do poprzednich należą np. Insomni'hack 2014 rozegrany w Genewie czy Olympic CTF Sochi 2014. Dzięki ostatniej wygranej, drużyna umocniła się na pozycji lidera w rankingu światowym.
Jeden z członków zespołu Dragon Sector – Sergiusz Bazański jest pracownikiem CodiLime, gdzie odpowiada za administrację i bezpieczeństwo sieciowe. - Pomimo, że mamy już pewne doświadczenie w tego typu konkursach, to każdy kolejny jest nie lada wyzwaniem - przyznaje Sergiusz Bazański. - W trakcie zawodów musimy znaleźć błąd w kodzie programu, odpowiednio przystosować zadane urządzenie, a to wszystko ze świadomością, że kilka lub kilkanaście innych drużyn próbuje dokonać tego samego. Jednak trzeba przyznać, że wygrana z najlepszymi światowymi zespołami hackerów daje ogromną satysfakcję! – dodaje
Za: chip.pl