Witam. Niedawno zakupiłem laptopa marki Dell Inspirion 1545 z zainstalowanym systemem Windows 7 Home Premium 64bit. W domu mam sieć przez router i wszystko pięknie i ładnie się połączyło. W akademiku z kolei połączenie przez kabel nie działa. Wcześniej miałem starszego Della C640 z Win XP i tam internet chodził normalnie. Sieć w akademiku skonfigurowana jest w ten sposób, że wtyka się kabel sieciowy do kompa i wszystko z automatu działa. Na starym laptopie sieć działa - na nowym nie zawsze. Czasami działa, czasami nie (zazwyczaj nie działa) Objawia się to tym, że po wetknięciu kabla ikonka od połączeń w prawym dolnym rogu pokazuje brak połączenia z internetem. Diagnozowanie problemu za pomocą narzędzia systemowego pokazuje albo błąd w DNS albo każe zrestartować router. Dodam, że laptop zakupiłem 2 dni temu i nie ma tam jeszcze zainstalowanego żadnego "badziewia" które mogłoby coś napsuć w ustawieniach sieci. System też jest świeży. Próbowałem już wszystkiego. Ręcznie wpisywałem ip ze starego komputera, klonowałem adres mac, wpisywałem różne dnsy, wyłączyłem obsługę ipv6, wyłączyłem zarządzanie energią karty sieciowej (żeby jej nie usypiał), instalowałem sterowniki do karty ze strony Della, instalowałem najnowsze ze strony producenta dedykowane do Windows 7 w wersji 64bit (sieciówka Marvell Yukon 88e8040 - teraz w wersji 11.23.3.3), resetowałem ustawienia zapory. Dodam, że w stawieniach sieciowych "krzyżyk" zawsze pojawia się pomiędzy "globusem" a "domkiem". Laptop widzi inne komputery w sieci akademickiej a także DC++ działa bez problemu (mogę ściągać i udostępniać pliki). Od razu dodam, że rozwiązania typu kupno oddzielnego routera i korzystanie z internetu bezprzewodowego nie wchodzą w grę. Skoro po kablu chodzi na starym kompie to musi i na nowym. Ze strony administratora też nie mogę liczyć na pomoc bo takiego u nas nie ma. Czasami jak internet w akademiku się zawiesza to pani recepcjonistka schodzi do piwnicy i restartuje serwer - czyli odłącza go od prądu i podłącza z powrotem. Tak u nas wygląda administracja siecią. Zwracam się więc o pomoc do użytkowników forum - bo nie wiem już co robić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Czy sprawdziłeś kabel ? Może to jego wina ?
Skoro z tego samego kabla działa na starym kompie a na nowym nie działa to wykluczam uszkodzenie przewodu.
Ale zobacz , może coś przy przenoszeniu itd go trafiło , nie znam się zbytnio na tych sprawach ja bardziej w system wchodzę , tyle co mi na razie wchodzi na palce to przekazuje Ci ;]
Weź zainstaluj oryginalne sterowniki , pobierz je jakimś programem np Driver Genius , zmień IP na sztywne tzn XXX.0.1 , zmień IP na automatyczne wykrywanie poprzez sieć czy co to tam jest
.
Osobiście uważam, że problem tkwi w naturze softwarowej a nie w samym komputerze. Co do sztywnego ip, automatycznej konfiguracji i instalacji sterowników już pisałem, że wszystko to próbowałem robić i nie przyniosło to żadnego skutku.
A czy jak w domu się próbujesz połączyć kablem masz taki sam problem?
Właśnie w domu nie próbowałem łączyć się kablem (skoro wifi działało to po co) a co do maca to próbowałem klonować i to samo. Poza tym nikt nigdy nie musiał zgłaszać swojego maca żeby go dodali do sieci więc nie sądzę żeby była założona blokada. Będę musiał spróbować połączyć się kablem w innym miejscu (pewnie w weekend się gdzieś wybiorę).
Ja mam też studio i powiem ci jak u mnie to działa, ogólnie zawsze korzystam z wifi ale zdarzają się przypadki, że podłączam kabel (wtedy korzystam z całej przepustowości łącza) i podobnie jak u ciebie po włożeniu kabla nie ma internetu, pomaga rozłączenie połączenia bezprzewodowego i bezwzględny restart modemu. W sterownikach na twoim miejscu bym nie grzebała ponieważ używam tych samych i wiem, że są aktualne. Nie wiem czy masz tam możliwość restartu modemu ale myślę, że to rozwiąże twój problem.
Bezwzględny restart modemu - czyli odpięcie go od zasilanie na chwilę i podłączenie go z powrotem? Chyba można by spróbować tylko czy to rozwiąże problem na dobre? Nie uśmiecha mi się schodzenie do piwnicy co kilka godzin (chwil?).
(29.01.2010 13:26)melf77 napisał(a): [ -> ]Bezwzględny restart modemu - czyli odpięcie go od zasilanie na chwilę i podłączenie go z powrotem? Chyba można by spróbować tylko czy to rozwiąże problem na dobre? Nie uśmiecha mi się schodzenie do piwnicy co kilka godzin (chwil?).
Jak już Ci się zaloguje operacji nie będziesz musiał powtarzać co do tego czy owa operacja rozwiąże twój problem
myślę że tak, teoretycznie takie wyłączenie powinno trwać co najmniej 10 sekund
Albo przed zastosowaniem drugiego z połączeń jedno rozłączać na ten czas to tez może coś dać.
Dzisiaj sprawdzałem jak działa po kablu w domu. Działa nieźle. Nie przerywa połączenia, wykrywa sieć - wszystko ok a mam ip, dnsy i całą resztę z automatu ustawioną. Czyli wnioskuję, że laptop jest sprawny, sterowniki w porządku oraz karta sieciowa nie jest uszkodzona. Wszystko prowadzi do tego, że wina leży po stronie akademika. Jak wrócę to spróbuję powalczyć z tym ich routerem.