25.02.2014, 14:58
Pomimo rozwoju internetu, wszechobecnej "chmury", lubimy mieć dane przy sobie. Wreszcie znalazła się ciekawa alternatywa dla wiekowego pendrive'a. Tylko czy dataSTICKIES trafią do produkcji w najbliższym czasie?
Koncept dataSTICKIES ma zrewolucjonizować sposób w jaki przenosimy dane. Dzięki temu wynalazkowi będziemy mogli zapomnieć o wpinaniu nośnika do portu USB. Wystarczy wydrzeć "listek" niczym ze stosu żółtych karteczek i przykleić go na komputer. Transfer danych będzie odbywał się wręcz w magiczny sposób.
Częścią innowacyjnego produktu jest interfejs o nazwie Optical Data Transfer Surface. Jest to wierzchnia warstwa listka, ma właściwości przewodzące - to ona będzie bezprzewodowo przekazywać dane. Pod nią znajduje się warstwa grafenu - tu zapisywane są dane, na dole jest jeszcze warstwa ochronna.
Na zdjęciach zaprezentowanych przez twórców dataSTICKIES widzimy, że listki będą miały różną pojemność - od 4 do 32GB. Technologicznie wydaje się to do osiągnięcia bez trudu, gdyż STICKIES to kolejny produkt oparty na grafenie. Wciąż jest bardzo drogi, jednak do zapisania danych wystarczy warstwa złożona z zaledwie dziesięciu atomów.
Bardzo ucieszyłoby nas, gdyby data STICKIES pojawiły się w sprzedaży szybko i w przystępnej cenie. Niestety jak na razie to jedynie koncept, choć trzeba przyznać jeden z lepszych, jakie ostatnio widzieliśmy.
Koncept dataSTICKIES ma zrewolucjonizować sposób w jaki przenosimy dane. Dzięki temu wynalazkowi będziemy mogli zapomnieć o wpinaniu nośnika do portu USB. Wystarczy wydrzeć "listek" niczym ze stosu żółtych karteczek i przykleić go na komputer. Transfer danych będzie odbywał się wręcz w magiczny sposób.
Częścią innowacyjnego produktu jest interfejs o nazwie Optical Data Transfer Surface. Jest to wierzchnia warstwa listka, ma właściwości przewodzące - to ona będzie bezprzewodowo przekazywać dane. Pod nią znajduje się warstwa grafenu - tu zapisywane są dane, na dole jest jeszcze warstwa ochronna.
Na zdjęciach zaprezentowanych przez twórców dataSTICKIES widzimy, że listki będą miały różną pojemność - od 4 do 32GB. Technologicznie wydaje się to do osiągnięcia bez trudu, gdyż STICKIES to kolejny produkt oparty na grafenie. Wciąż jest bardzo drogi, jednak do zapisania danych wystarczy warstwa złożona z zaledwie dziesięciu atomów.
Bardzo ucieszyłoby nas, gdyby data STICKIES pojawiły się w sprzedaży szybko i w przystępnej cenie. Niestety jak na razie to jedynie koncept, choć trzeba przyznać jeden z lepszych, jakie ostatnio widzieliśmy.
Za: gazeta.pl