23.02.2014, 06:14
Do sieci wyciekły kolejne doniesienia szczegółowo opisujące sposób działania wirtualnej asystentki Microsoftu. Cortana ma chronić naszą prywatność znacznie lepiej, niż konkurencyjne produkty tego typu.
![[Obrazek: z15291136M.jpg]](http://bi.gazeta.pl/im/00/53/e9/z15291136M.jpg)
Od jesieni ubiegłego roku wiemy, że w kolejnej wersji "mobilnych okienek" Microsoftu znajdzie się Cortana, wirtualna asystentka.
Portal The Verge wyjaśnia, że Asystentka będzie wyświetlana jako okrągła, ikona. Ikonka ta będzie się animować podczas "mówienia" lub "myślenia" asystentki. Może też "podskakiwać" co ma przedstawiać emocjonalny kontekst wypowiedzi. Cortana będzie wspierana danymi z wyszukiwarki Bing oraz innych usług Microsoftu jak choćby "w zasadzie" przejęty niedawno Foursquare.
Najważniejszą jednak cechą asystentki stworzonej przez Microsoft jest funkcja Notebook. Ma ona zapewnić użytkownikom całkowitą kontrolę nad tym, jakie dane są wykorzystywane przez Asystentkę. W Notebooku zobaczymy więc, że aplikacja Microsoftu korzysta z danych takich jak lokalizacja, interakcje, przypomnienia, książka adresowa itp.
Według źródeł portalu The Verge Microsoft postanowił właśnie w taki sposób zapewnić konsumentów, że Cortana nie może "bezkarnie" buszować po urządzeniach i zdobywać dowolne dane. Asystentka może więc uczyć się zachowań użytkowników ale tylko w granicach, jakie sami określą.
Oczywiście do poprawnego działania asystentka będzie jednak wymagała dostępu do wielu informacji. Bez nich nie będzie w stanie konstruować odpowiedzi. W odróżnieniu od innych systemów użytkownicy Windows Phone 8.1 będą mieli jednak kontrolę nad tym co "wie o nich" Cortana.
Asystentka ma docelowo trafić również na inne urządzenia, konsole Xbox, a nawet na iPhone'y oraz zwykłe pecety (poprzez wbudowanie jej w wyszukiwarkę Bing).
Od jesieni ubiegłego roku wiemy, że w kolejnej wersji "mobilnych okienek" Microsoftu znajdzie się Cortana, wirtualna asystentka.
Portal The Verge wyjaśnia, że Asystentka będzie wyświetlana jako okrągła, ikona. Ikonka ta będzie się animować podczas "mówienia" lub "myślenia" asystentki. Może też "podskakiwać" co ma przedstawiać emocjonalny kontekst wypowiedzi. Cortana będzie wspierana danymi z wyszukiwarki Bing oraz innych usług Microsoftu jak choćby "w zasadzie" przejęty niedawno Foursquare.
Najważniejszą jednak cechą asystentki stworzonej przez Microsoft jest funkcja Notebook. Ma ona zapewnić użytkownikom całkowitą kontrolę nad tym, jakie dane są wykorzystywane przez Asystentkę. W Notebooku zobaczymy więc, że aplikacja Microsoftu korzysta z danych takich jak lokalizacja, interakcje, przypomnienia, książka adresowa itp.
Według źródeł portalu The Verge Microsoft postanowił właśnie w taki sposób zapewnić konsumentów, że Cortana nie może "bezkarnie" buszować po urządzeniach i zdobywać dowolne dane. Asystentka może więc uczyć się zachowań użytkowników ale tylko w granicach, jakie sami określą.
Oczywiście do poprawnego działania asystentka będzie jednak wymagała dostępu do wielu informacji. Bez nich nie będzie w stanie konstruować odpowiedzi. W odróżnieniu od innych systemów użytkownicy Windows Phone 8.1 będą mieli jednak kontrolę nad tym co "wie o nich" Cortana.
Asystentka ma docelowo trafić również na inne urządzenia, konsole Xbox, a nawet na iPhone'y oraz zwykłe pecety (poprzez wbudowanie jej w wyszukiwarkę Bing).
Za: gazeta.pl
