21.02.2014, 15:14
Za skandale związane ze złą ochroną prywatności internautów wini się głównie dwóch technologicznych gigantów: Google’a i Facebooka. Apogeum skandalu związanego z tymi korporacjami datuje się na piątek 7 czerwca, wtedy dzienniki "The Guardian" i "The Washington Post" opublikowały artykuły dowodzące, że rząd USA ma dostęp do prywatnych e-maili, wiadomości, zdjęć, wideo i innych danych, które przechowujemy w tych serwisach. O programie PRISM – czyli współpracy amerykańskich służb specjalnych z internetowymi gigantami poinformował gazety były pracownik CIA, Edward Snowden.
Tutaj całość