Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Jak wyłączyć wykrywanie drugiego monitora?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

Mam następujący problem, mam dwa monitory podłączone do GF7900 w trybie rozszerzonego pulpitu z czego jeden z nich (logicznie drugi) podłączony jest przez KVM. Problem jest taki, że jak przełączę drugi monitor KVM-em na inny komputer to okna na nim otwarte wskakują mi na pierwszy monitor. Czy da się jakoś wyłączyć sprawdzanie przez system obecności drugiego monitora?
Mój system to Win7 Prof x64.


pozdrawiam
Na jakich gniazdach masz podpięte monitory? Można chyba wymusić ciągłe działanie VGA (ja tak mogę np na laptopie, na komputerze nie mam jak sprawdzić, bo monitor tylko przez VGA mam), jeżeli drugi monitor jest podłączony np pod DVI
Obydwa wyjścia na karcie to DVI
To może być ciężko. Możesz spróbować zrobić tak, że tam gdzie zmieniasz rozdzielczość wybierasz Wykryj, później jak się pojawi (nie musi) Nie wykryto innego ekranu to można wybrać VGA. Nie wiem czy tak będzie z DVI

[Obrazek: LB4xf5J.png]
No powiem Ci, że jest prawie dobrze... okna już nie przeskakują na aktywny ekran ale pojawił się kolejny problem. Otóż okna, które są na drugim pulpicie i nie są w trybie pełnoekranowym po ponownym włączeniu drugiego monitora mają zmieniony rozmiar. Tak jakby w czasie kiedy jest on wyłączony zmieniała się rozdzielczość na niższą. W każdym razie dzięki za podpowiedź.
Może jeszcze orientujesz się jak uwolnić kursor z pulpitu na którym oglądam TV przez Windows Media Center? Dziwna funkcja ale jak przełączę WMC na pełny ekran na dowolnym monitorze to kursor porusza się tylko w obrębie tego monitora.
Uwolnienie kursora w WMC na wielu monitorach
http://social.technet.microsoft.com/Foru...itpromedia
Wielkie dzięki...
A tak z innej beczki, miałem problem z pamięcią w efekcie czego przez kilka dni system restartował mi się co kilkanaście minut, pamięć wymieniłem i już jest spokój ale zastanawiam się czy od tych restartów mogło się w systemie coś zepsuć niewidocznego "gołym okiem". Da się to jakoś sprawdzić? Przeinstalować na wszelki wypadek czy jeśli nic się nie dzieje nie martwić się na zapas? Sprawa o tyle istotna, że system mam świeży i jeszcze nie do końca skonfigurowany (to kilkudniowy proces) więc jeśli trzeba by reinstalować to jeszcze niewiele pracy pójdzie na marne.
Zrób podstawowe testy najważniejszych części, głównie grafiki i dysku i to w sumie wystarczy. Myślę co jeszcze mogło się rąbnąć, zasilacz chyba też jest narażony przy takich restartach, ale to już by trzeba miernikiem sprawdzać napięcia czy są poprawne/stabilne.

A jak poinstalujesz co trzeba to od razu rób kopię zapasową, wtedy jak coś się jednak rąbnie to potem w sekund pięć przywrócisz.
Zrobić diagnostykę dysku jak i przejrzeć dziennik zdarzeń systemowych.
Przekierowanie