Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •

Pełna wersja: Mozilla nie chce wtyczek w przeglądarce. W Firefoksie 26.0 zablokuje niemal wszystkie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Fundacja sprawująca pieczę nad "liskiem" chce w niedalekiej przyszłości niemal zupełnie rozstać się z wtyczkami. W najbliższym wydaniu Firefoksa zablokuje domyślnie całkowicie plug-iny Javy, a w wersji 26.0 prawie wszystkie. Dobry pomysł?
[Obrazek: no-plug-zaj.jpg]
Pamiętacie zmiany w Firefoksie 17.0 związane z obsługą wtyczek? Niemal rok temu Mozilla wprowadziła w "lisku" mechanizm, który odpowiada za blokowanie przestarzałych wersji plug-inów. Jeśli program wykrył, że dana wtyczka jest nieaktualna, to trafiała ona na czarną listę, bez możliwości uruchomienia.

Okazuje się, że zeszłoroczne zmiany, to tylko przedsmak tego, co Mozilla szykuje w przyszłości. Fundacja poinformowała, że wraz z Firefoksem 24.0 (który obecnie znajduje się w fazie beta) zablokuje domyślnie wszystkie wtyczki Javy. Bez wyjątku, również te najnowsze. W zasadzie ten ruch aż tak bardzo jeszcze nie dziwi, gdyż Java od dawna spotyka się z krytyką związaną z bezpieczeństwem i coraz więcej specjalistów sugeruje, aby nie korzystać z tego oprogramowania, gdy nie jest ono naprawdę wymagane.

Warto jednak zauważyć, że wtyczki będą blokowane domyślnie, a użytkownik będzie mógł ręcznie zezwolić na ich uruchomienie.

Blokada Javy, to dopiero początek. Prawdziwie istotne zmiany związane z wtyczkami w lisku nadejdą dopiero pod koniec tego roku, wraz z Firefoksem 26.0 (którego premiery możemy spodziewać się w grudniu). Wtedy też Mozilla zamierza zablokować niemal wszystkie plug-iny. Jedynym dopuszczonym będzie wtyczka Flash Playera (oczywiście w aktualnej wersji). Wtyczki takich programów, jak Silverlight, Adobe Reader i wiele innych nie będą działać w "lisku". Mozilla tłumaczy taki ruch przede wszystkim chęcią przyspieszenia uruchamiania Firefoksa oraz zwiększeniem bezpieczeństwa użytkowników.

Decyzja Mozilli może jednak okazać się dosyć problematyczna. Z pewnością dla typowego Kowalskiego, który nie potrafi żyć bez wtyczek w przeglądarce. Tym bardziej, że są one wymagane przez wiele stron i aplikacji webowych, jak na przykład czaty. Zablokowanie plug-inów może więc w konsekwencji odbić się czkawką "liskowi", który i tak już niemal cały czas traci udziały na rynku przeglądarek. Zdziwione osoby, które nagle zobaczą, że coś im nie działa, raczej nie będą długo zastanawiać się nad tym, czym to jest spowodowane i jak to ponownie włączyć, ale spróbują tę samą stronę uruchomić w innej przeglądarce internetowej. Widząc, że działa, zdecydują pożegnać się z "liskiem".

To oczywiście najczarniejszy ze scenariuszy. Warto jednak zauważyć, że decyzje Mozilli są w rzeczywistości pozytywne. W przeglądarkach internetowych możemy (bez żadnych rozszerzeń) robić coraz więcej. Otwieranie plików PDF? Proszę bardzo, nie ma problemu. Do tego nie jest już potrzebna wtyczka Adobe Readera. To samo dotyczy oglądania filmów, gdyż obecnie wideo w HTML5 oferuje lepszą wydajność niż we Flashu. Niestety, nie każdy jest tego świadomy...

Źródło: Mozilla, fot.: Aspect3D, Vitali Dyatchenko | Dreamstime,
Głupia decyzja. Powinien być wybór.

PDF-y owszem można przeglądać w przeglądarkach, ale aktywne formularze, choćby podatkowe już nie.

Czyli po kilku latach trzeba będzie szukać innej przeglądarki. Szkoda...
Przekierowanie