10.09.2013, 06:09
Czym powinna być przeglądarka na tablety? To pytanie ponoć chodziło po głowach inżynierów Opery od momentu, gdy uświadomili sobie, że zazwyczaj użytkownicy mają do czynienia z przeskalowaną wersją dla smartfonów lub komputerów. Efektem rozmyślań nad tym problemem jest Coast — stworzona od podstaw przeglądarka, którą zaprojektowano specjalnie z myślą o iPadzie.
![[Obrazek: g_-_550x412_-_s_46553x20130909155207_0.png]](http://gallery2.dpcdn.pl/imgc/News/46553/g_-_550x412_-_s_46553x20130909155207_0.png)
Strony i aplikacje zapraszają nas dzisiaj do nowego rodzaju interakcji, ale projektowanie przeglądarek na tablety nie uwolniło się jeszcze spod wpływu swoich kuzynów na telefony i komputery. W tabletach przeglądarki sprawiały wrażenie przestarzałych i to mi przeszkadzało – powiedział Huib Kleinhout, szef projektu Coast w Opera Software. Z tego powodu najważniejszymi elementami bazującej na WebKicie aplikacji mają być subtelność, elegancja i prostota użytkowania. Kleinhout nie ukrywa, że inspiracją dla jego zespołu był sam iPad. Pozbawiona większości przycisków konstrukcja wywarła na nim na tyle dobre wrażenie, że postanowiono przenieść ten schemat do samej przeglądarki.
Dla użytkownika oznacza to konieczność zmiany nawyków, gdyż niemalże cała nawigacja odbywa się za pomocą gestów. Chcieliśmy zaprojektować aplikację na urządzenia przyszłości, a nie przeszłości. Dzięki Coast utarte reguły okazują się za stare: nie ma tu paska adresu na górze strony, nie ma przycisków „wstecz” ani „dalej”, nie ma kart ani zakładek — podkreśla Kleinhout. Opera zdecydowała się na pozostawienie wyłącznie dwóch przycisków, prowadzących do ekranu startowego lub wyświetlenia historii. W ten sposób twórcy chcieli podkreślić, że podczas przeglądania Internetu najważniejsza jest sama treść, a nie interfejs przeglądarki.
Coast by Opera jest od już dostępna za darmo w amerykańskim App Store, wkrótce natomiast pojawi się także w innych regionach (w tym w Polsce). Twórcy przeglądarki zapewniają, że aplikacja nie ma za zadanie zastąpić tradycyjnej Opery, tylko stanowić dla niej alternatywę.
Strony i aplikacje zapraszają nas dzisiaj do nowego rodzaju interakcji, ale projektowanie przeglądarek na tablety nie uwolniło się jeszcze spod wpływu swoich kuzynów na telefony i komputery. W tabletach przeglądarki sprawiały wrażenie przestarzałych i to mi przeszkadzało – powiedział Huib Kleinhout, szef projektu Coast w Opera Software. Z tego powodu najważniejszymi elementami bazującej na WebKicie aplikacji mają być subtelność, elegancja i prostota użytkowania. Kleinhout nie ukrywa, że inspiracją dla jego zespołu był sam iPad. Pozbawiona większości przycisków konstrukcja wywarła na nim na tyle dobre wrażenie, że postanowiono przenieść ten schemat do samej przeglądarki.
Dla użytkownika oznacza to konieczność zmiany nawyków, gdyż niemalże cała nawigacja odbywa się za pomocą gestów. Chcieliśmy zaprojektować aplikację na urządzenia przyszłości, a nie przeszłości. Dzięki Coast utarte reguły okazują się za stare: nie ma tu paska adresu na górze strony, nie ma przycisków „wstecz” ani „dalej”, nie ma kart ani zakładek — podkreśla Kleinhout. Opera zdecydowała się na pozostawienie wyłącznie dwóch przycisków, prowadzących do ekranu startowego lub wyświetlenia historii. W ten sposób twórcy chcieli podkreślić, że podczas przeglądania Internetu najważniejsza jest sama treść, a nie interfejs przeglądarki.
Coast by Opera jest od już dostępna za darmo w amerykańskim App Store, wkrótce natomiast pojawi się także w innych regionach (w tym w Polsce). Twórcy przeglądarki zapewniają, że aplikacja nie ma za zadanie zastąpić tradycyjnej Opery, tylko stanowić dla niej alternatywę.
Za: dobreprogramy.pl