01.09.2013, 05:32
Microsoft wykorzystał kolejną okazję, aby pochwalić się mobilnym systemem Windows Phone. Tym razem, dzięki uprzejmości amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego okazało się, że Windows Phone jest najbezpieczniejszym mobilnym systemem operacyjnym.
![[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcQZdQhAiP4K1DNrzFn0_Yl...qmdDZxn1Zg]](http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQZdQhAiP4K1DNrzFn0_Yl_GHok7KFBppgjPw-rKYcVqmdDZxn1Zg)
Kiedy na rynku pojawiły się urządzenia BlackBerry, uważane za pierwsze smartfony, jednym z powodów, dla których użytkownicy je kupowali było właśnie bezpieczeństwo. Dzięki świetnemu systemowi zabezpieczeń marka BlackBerry stała się niezwykle popularna wśród klientów biznesowych i agencji rządowych, które kupowały te telefony dla swoich pracowników.
Według raportu Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który został stworzony we współpracy z FBI, wśród aplikacji Windows Phone można znaleźć zaledwie 0,3 procent takich, które można uznać za złośliwe oprogramowanie. Takim samym wynikiem może pochwalić się również wcześniej wspomniane BlackBerry. Nieco gorzej sytuacji wygląda w przypadku Apple iOS, bo niebezpiecznych aplikacji jest 0,7 procent. Najgorzej prezentuje się Android, który jest też najpopularniejszym na świecie mobilnym systemem operacyjnym - wśród jego aplikacji można znaleźć aż 80 procent stwarzających zagrożenie.
Microsoft korzystając z okazji zdecydował, że wyjaśni użytkownikom, dlaczego jego system należy do najbezpieczniejszych. Po pierwsze jedynym źródłem aplikacji jest Windows Phone Store, a to zapewnia najwyższą jakość programów, przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa. Po drugie każdy zgłoszony program jest testowany i certyfikowany przez pracowników Microsoftu. Po trzecie, co warto zacytować - żaden system nie jest idealny, ale jeśli w Windows Phone Store znajdzie się niebezpieczna aplikacja, zostaje ona jak najszybciej usunięta.
Oczywiście należy wziąć pod uwagę fakt, że w porównaniu do Windows Phone, BlackBerry czy iOS z systemu Android korzysta znacznie więcej użytkowników, co ma swoje przełożenie na ogólną liczbę aplikacji i liczbę niebezpiecznych aplikacji. Z drugiej strony takie dane stawiają Microsoft w dobrej pozycji kiedy przyjdzie czas na walkę o rządowe kontrakty na zaopatrzenie w telefony komórkowe.
Kiedy na rynku pojawiły się urządzenia BlackBerry, uważane za pierwsze smartfony, jednym z powodów, dla których użytkownicy je kupowali było właśnie bezpieczeństwo. Dzięki świetnemu systemowi zabezpieczeń marka BlackBerry stała się niezwykle popularna wśród klientów biznesowych i agencji rządowych, które kupowały te telefony dla swoich pracowników.
Według raportu Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który został stworzony we współpracy z FBI, wśród aplikacji Windows Phone można znaleźć zaledwie 0,3 procent takich, które można uznać za złośliwe oprogramowanie. Takim samym wynikiem może pochwalić się również wcześniej wspomniane BlackBerry. Nieco gorzej sytuacji wygląda w przypadku Apple iOS, bo niebezpiecznych aplikacji jest 0,7 procent. Najgorzej prezentuje się Android, który jest też najpopularniejszym na świecie mobilnym systemem operacyjnym - wśród jego aplikacji można znaleźć aż 80 procent stwarzających zagrożenie.
Microsoft korzystając z okazji zdecydował, że wyjaśni użytkownikom, dlaczego jego system należy do najbezpieczniejszych. Po pierwsze jedynym źródłem aplikacji jest Windows Phone Store, a to zapewnia najwyższą jakość programów, przynajmniej w kwestii bezpieczeństwa. Po drugie każdy zgłoszony program jest testowany i certyfikowany przez pracowników Microsoftu. Po trzecie, co warto zacytować - żaden system nie jest idealny, ale jeśli w Windows Phone Store znajdzie się niebezpieczna aplikacja, zostaje ona jak najszybciej usunięta.
Oczywiście należy wziąć pod uwagę fakt, że w porównaniu do Windows Phone, BlackBerry czy iOS z systemu Android korzysta znacznie więcej użytkowników, co ma swoje przełożenie na ogólną liczbę aplikacji i liczbę niebezpiecznych aplikacji. Z drugiej strony takie dane stawiają Microsoft w dobrej pozycji kiedy przyjdzie czas na walkę o rządowe kontrakty na zaopatrzenie w telefony komórkowe.
Źródło: blogs.windows.com